Klasyczny sernik z brzoskwiniami

 

Soczyste brzoskwinie zanurzone w kremowym serze i otulone bezową pianką smakują zawsze świetnie, a najlepiej teraz latem, kiedy do sernika można dodać świeże owoce. 

To taki deser, o którym można by było pisać wiele ale chyba wszyscy go znają? 

Na blogu macie wersję z kokosową kruszonką, a dziś zapraszam na taki najbardziej klasyczny na kruchym cieście z bezą. 

Kruche ciasto (na blaszkę 23x33 cm):

• 250 g zimnego masła
  
• 3 łyżki cukru pudru
• 5 żółtek
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 3 szklanki mąki pszennej

Z podanych składników zagniatamy kruche ciasto. Połowę ciasta zamrażamy, a drugą wkładamy do lodówki na godzinę, po tym czasie rozwałkowujemy na wielkość blaszki (23x33 cm) i zapiekamy na złoty kolor.

Masa serowa:

• 1 kg twarogu zmielonego trzykrotnie (może być z wiaderka)
  
• 40 g budyniu waniliowego lub śmietankowego w proszku, bez cukru (można zastąpić mąką ziemniaczaną)
  
• 125 g masła
• 3 jajka
• 1 szklanka cukru
• 2 łyżeczki cukru z wanilią
• 5-6 dojrzałych brzoskwiń (mogą być z syropu)
  

Masło ucieramy z cukrami, gdy powstanie jasna, puszysta masa dodajemy kolejno po jednym jajku i miksujemy do połączenia. Dodajemy twaróg i budyń i miksujemy do połączenia

Beza:

• 5 białek
• 1/2 szklanki cukru
• 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  

Białka ubijamy, gdy piana będzie już gęsta dosypujemy stopniowo cukier i dalej ubijamy aż się całkiem rozpuści.Wsypujemy mąkę ziemniaczaną i mieszamy delikatnie. 

Na podpieczony spód wykładamy masę serową, na niej układamy obrane i pokrojone w ćwiartki brzoskwinie. Na owoce wykładamy pianę z białek, a na nią ścieramy ciasto z zamrażalnika. Pieczemy ok 1 godziny w 170 st C, najlepiej bez termoobiegu. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku

Smacznego