#recenzja w ramach współpracy z księgarnią Tantis.pl
Uwielbiam czytać mojej córce i choć bez trudu mogłaby już to robić sama, wszak 8 lat zobowiązuje do samodzielności to jednak nie mogę sobie odmówić wieczornej przyjemności poczytania jej do snu.
Naszym odwiecznym problemem pozostaje co czytać? Wszystkie książki z domowej biblioteczki zostały przerobione już kilkukrotnie - dlatego ostatnio zamówiłam " Kocią Szajkę i zaginione bajki" autorstwa Agaty Romaniuk.
Jest to książeczka z kryminalnego cyklu dla dzieci o kotach detektywach pochodzących z Cieszyna. Tym razem kot Komandos i spółka wybiorą się
Bielska-Białej do wytwórni filmów animowanych. Morfeusz, ponieważ jeden z kotów z
Szajki chce odnaleźć swojego ojca i ma przypuszczenia, że grał on w Reksiu i próbuje się
czegokolwiek o nim dowiedzieć. Podczas zwiedzania wytwórni okazuje się, że ktoś ukradł
taśmy ze starymi filmami, a co gorsze to były ich jedyne egzemplarze. Co się z nimi stało?
Czy jeszcze uda się je odzyskać?
Muszę przyznać, że „Kocia Szajka i zaginione bajki” ma naprawdę szybkie tempo dopiero co filmy zaginęły a już koty rozwiązały zagadkę. Jak dla mnie wszystko stało się zbyt szybko. Uważam, że można było całą akcję poprowadzić nieco inaczej, pokazać działania detektywistyczne prowadzone przez Komandosa i spółkę.
Sama książka pełna jest nietuzinkowego humoru i ciekawych bohaterów o których dzieci słuchają z zaangażowaniem, a rodzice dzięki wątkowi bajek mogą odbyć sentymentalną podróż do swojego dzieciństwa.
Z całego serca polecam te zabawne książki dla dzieci, które umilą nie jeden wieczór.
„Powiedział, że nawet jeśli jakiś kot albo człowiek zrobi coś złego, to
nie zawsze znaczy, że jest zły. Że czasem robi się coś nie tak, bo jest
się nieszczęśliwym albo samotnym, ale że to nie powinno nikogo
przekreślać”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz