Laboratorium Gniotków – czyli nauka przez zabawę (i mnóstwo śmiechu!)
Są takie zestawy, które od razu wywołują uśmiech. Już sama nazwa brzmi zachęcająco – Laboratorium Gniotków! No przyznajcie, kto nie chciałby pobawić się w małego naukowca i stworzyć coś, co można potem bez końca ugniatać, rozciągać i ściskać i się przy tym odstresowywać?
U nas zabawa zaczęła się jeszcze zanim otworzyliśmy pudełko. Młoda odrazu zaczęła tego wyjdzie – „Mama, to będzie taki glutek?”, „A może gniotek, co zmienia kolor?”. Kiedy w końcu rozpakowaliśmy zestaw, oczom naszym ukazał się cały arsenał małego chemika: pojemniczki, miarki, proszki i barwniki. Brakowało tylko białego fartucha i ochronnych okularów (choć nie powiem – w pewnym momencie miałam ochotę je założyć 😉).
Instrukcja jest bardzo przejrzysta, więc nawet jeśli nie jesteście urodzonymi naukowcami, nie ma się czego bać. Wszystko dokładnie opisane krok po kroku – wystarczy odrobina cierpliwości i można działać. No i tu zaczyna się zabawa – z niepozornego proszku i wody powoli wyłania się coś miękkiego, sprężystego i… totalnie wciągającego!
Córka była zachwycona. Pojawił się też pomysł na eksperyment: „A co, jeśli wymieszamy dwa kolory?” Efekt? Tęczowy glut, który przez kilka godzin nie miał chwili spokoju, a następnego dnia powędrował z nią do szkoły.
Muszę przyznać, że i mnie ta zabawa wciągnęła. Jest coś odprężającego w ugniataniu gniotka – serio, powinni to sprzedawać jako terapię antystresową dla dorosłych. 😅 Poza tym, ten zestaw to nie tylko zabawa, ale też całkiem sprytny sposób na pokazanie dzieciom, jak działa chemia w praktyce. Bez wzorów, bez podręczników – za to z dużą dawką śmiechu i satysfakcji.
Na plus zaliczam też to, że wszystko w zestawie jest dobrze przemyślane – nic się nie rozlewa, niczego nie brakuje, a po zabawie łatwo posprzątać (no, prawie… wiadomo, jak to z dziećmi i kolorowymi glutkami bywa 😉). Na minus, że jednak tych proszków jest stanowczo za mało.
Jeśli więc szukacie pomysłu na kreatywny prezent lub sposób na wspólne spędzenie czasu, zdecydowanie polecam ten zestaw. Laboratorium Gniotków Slime Science to świetny przykład na to, że nauka wcale nie musi być nudna – może być kolorowa, miękka i rozciągliwa jak nasze własnoręcznie zrobione zabawki antystresowe.
Polecam – i to nie tylko najmłodszym! 💚
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz