Sernik z rosą w moim domu gościł od jakiegoś czasu, ale w tej wersji zrobiłam go pierwszy raz na chrzest córki. Moi bliscy jednogłośnie orzekli, że to najlepszy sernik jaki robiłam, a moja mama ostatnio jak pytam co upiec to domaga się właśnie tego sernika, bo jest taki pyszny. Dlatego zapraszam spróbujcie i oceńcie sami.
Spód:
- 2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru
- 1 jajko
- 2 żółtka
- 100 g masła
Z wszystkich składników zagniatamy kruche ciasto i odkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut, im dłużej tym lepiej. Schłodzony spód wałkujemy na wielkość blaszki (u mnie 23x35 cm) i zapiekamy na złoty kolor, ok 10-15 minut w 180 st. C
Masa serowa:
- 1 kg dobrego twarogu
- 4 żółtka
- szklanka cukru
- 2 budynie
- 2 szklanki mleka
- pół szklanki oleju
Ucieramy żółtka z cukrem do białości, następnie dodajemy pozostałe składniki i krótko miksujemy, tylko do uzyskania jednolitej masy. Ser wykładamy na podpieczony spód, wyrównujemy i pieczemy godzinę w 170 st. C
Beza:
- 6 białek
- szczypta soli
- szklanka cukru
Białka ubijamy z solą, gdy piana będzie gęsta dodajemy partiami cukier i ubijamy do momentu uzyskania gęstej błyszczącej piany. Bezę wykładamy na zapieczony ser i pieczemy 15 minut w 150 st. C. Po tym czasie wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy w chłodne miejsce.
Nie wyobrażam sobie świąt bez makowca, szarlotki i sernika. Od dłuższego czasu sernik z rosą króluje na moim świątecznym stole. Na Wielkanoc skorzystam z Twojego przepisu 😄
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie świąt bez makowca, szarlotki i sernika. Od dłuższego czasu sernik z rosą króluje na moim świątecznym stole. Na Wielkanoc skorzystam z Twojego przepisu 😄
OdpowiedzUsuńJadłam go już u rodzinny pyszny
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszedł. Przyznam, że nigdy nie piekłam.
OdpowiedzUsuń