Charlotte z musem truskawkowym

 

Wygląda efektownie i mogłoby się wydawać, że jest bardzo skomplikowana w przygotowaniu, ale nic bardziej mylnego - kilka powszechnie dostępnych składników i odrobina cierpliwości w zupełności wystarczą aby przygotować ten pyszny deser bez pieczenia. 

U mnie wersja z truskawkami ale doskonale sprawdzą się tutaj także maliny, czy mango - lub borówki. Możecie wykorzystać świeże owoce lub mrożone jedne i drugie sprawdzą się tutaj doskonale. 

Składniki (tortownica 20 cm):

• 500 g truskawek 
• 5 łyżek cukru 
• 6 płaskich łyżeczek żelatyny w proszku (15 g) 
• 6 łyżek zimnej wody
  
• 500 ml  śmietanki 30– 36%, 
• ok. 200 g podłużnych biszkoptów

Zaczynamy od przygotowania musu. 

Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia

Truskawki umieszczamy w garnku, dodajemy cukier i podgrzewamy całość do momentu aż cukier się rozpuści. Zdejmujemy z ognia i blendujemy na gładki mus, który następnie ponownie podgrzewamy, ale nie doprowadzamy do wrzenia. 

Do gorącego musu dodajemy żelatynę i mieszamy aż się rozpuści. 

W tym czasie na dnie tortownicy (20 cm) układamy równą warstwę biszkoptów. Biszkopty ustawiamy także pionowo dookoła obręczy. 

Dobrze schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywno.

Gdy mus truskawkowy przestygnie i zacznie lekko tężeć stopniowo dodajemy do niego kremówkę i mieszamy aż się połączą. Ja zrobiłam to łyżką, ale możecie użyć np rózgi kuchennej. 
Gotową masę przekładamy do tortownicy i wyrównujemy. 

Dekorujemy w dowolny sposób - u mnie płatki migdałowe i listki mięty. Możecie użyć także świeżych owoców, czekolady czy pistacji. 

Gotowy deser chłodzimy kilka godzin w lodówce. 

Smacznego