Ten tort przygotowałam na urodziny Męża z zewnątrz wyglądał całkiem zwyczajnie, śmietankowy tynk, beziki, groszki i czekoladki, ale po przekrojeniu zaskoczył mojego solenizanta i musiałam mu pokazać na filmiku w jaki sposób robi się taki pasiasty torcik. A tak naprawdę to nic skomplikowanego - rolada biszkoptowa pokrojona w paski, które później nawija się jeden na drugi, a które ładnie się ze sobą sklejają dzięki kremowi. Jeśli jeszcze nigdy nie robiliście tortu w ten sposób to polecam, na pewno wszyscy, którzy będą go kosztować będą mile zaskoczeni jego wyglądem.
Co do smaku to postawiłam na proste połączenie, które zawsze się sprawdza - śmietanka z serkiem mascarpone i wiśniowe konfitury. Miało być lekko i niezbyt słodko i tak właśnie wyszło.
Jeśli będziecie chcieli zobaczyć w jaki sposób zwijam taki tort to zapraszam na mój kanał na instagramie (cynamonoweszczescie_a), tam zamieściłam rolkę z jego przygotowania, a teraz zapraszam na przepis:
Ciasto:
- 4 jajka
- 1/2 szklanki cukru
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wykładamy ciasto na dużą płaską formę z piekarnika (u mnie 28 x 42 cm) wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy około 15 minut w temperaturze 170ºC. Natychmiast po upieczeniu ciasto przekładamy na ściereczkę papierem do góry i zrywamy papier
Przełożenie:
- 500 ml śmietanki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżeczki żelatyny
- 1/4 szklanki mleka
ok 400 g konfitury wiśniowej (ja zużyłam 1 i 1/2 słoiczka)
Żelatynę zalewamy mlekiem i odstawiamy do napęcznienia. Po ok 10 minutach umieszczamy w kąpieli wodnej i czekamy aż się rozpuści. Dobrze schłodzoną śmietanę i mascarpone umieszczamy w misie miksera, dodajemy cukier puder i ubijamy do momentu aż powstanie gęsty krem, do którego dodajemy rozpuszczoną żelatynę i mieszamy do połączenia.
Złożenie tortu:
Jeszcze ciepły biszkopt smarujemy równą warstwą konfitury wiśniowej (dzięki temu wsiąknie ona w ciasto i je nasączy). Gdy ciasto ostygnie rozprowadzamy na konfiturze równą warstwę kremu śmietankowego.
Biszkopt kroimy wzdłuż na równe paski (ja wykroiłam 4 paski o szerokości ok 10 cm). Pierwszy pasek zwijamy w rulon i ustawiamy pionowo na paterze, teraz bierzemy kolejny pasek i owijamy nim ten stojący już, kolejny pasek zaczynamy nawijać w miejscu, w którym skończył się poprzedni. Wszystko lekko dociskamy do siebie i wstawiamy do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Schłodzony tort dekorujemy w dowolny sposób. Ja użyłam do tego celu pozostałej masy śmietankowej oraz bezików i kolorowych draży, które niestety zaczęły się rozpuszczać w kontakcie ze śmietanką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz