Jako, że ciasteczka to zawsze dobry pomysł to zapraszam na pyszne, słodkie male co nieco.
Te serowe pewnie nie powstałby, gdyby nie to że twarogowi kończyła się data przydatności do spożycia, a ja bardo nie lubię marnować jedzenia. Nie bardzo także miałam na niego inny pomysł i czas na krzątanie się w kuchni. Dlatego też w misie robota wylądowało masło, mąka i ów twaróg właśnie, szast prast i ciasto wyrobione.
W międzyczasie wpadłam na pomysł, by dodać do nich jabłka i szczyptę cynamonu i to była przysłowiowa kropka nad i. Ciasteczka wyszły po prostu przepyszne, dzięki dodatkowi białego sera ciasto zaczęło się listkować niczym francuskie, jeśli nie próbowaliście ich jeszcze to zróbcie koniecznie.
Ja profilaktycznie zrobiłam też kilka ciastek bez jabłek, dla Młodej do śniadaniówki, bo słusznie przewidziałam, że moje dziecko tymi z jabłkami wzgardzi, dość już tego rozpisywania zapraszam na przepis:
Składniki:
- 250 g twarogu (u mnie półtłusty)
- 200 g masła
- 200 g mąki
- cukier do posypania (świetnie pasuje brązowy)
- 2 jabłka
- odrobina cynamonu (jeśli lubicie)
- 3-4 łyżki mleka
Twaróg rozkruszamy widelcem ,dodajemy miękkie masło i mąkę. Wyrabiamy ciasto (ja użyłam do tego robota, ale ręcznie też dacie radę) , które owijamy folią spożywczą i chłodzimy w lodówce co najmniej godzinę.
Jabłka obieramy i kroimy w półplasterki.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 0,5 cm i za pomocą foremki, lub szklanki wycinamy ciastka. Na połowie każdego układamy pół plasterka jabłka,posypujemy cynamonem i przykrywamy drugą połową ciastka.
Ciasteczka układamy na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy mlekiem i posypujemy cukrem.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 st. C Pieczemy ok 15 minut na złoty kolor
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz