#recenzja w ramach współpracy z księgarnią Tantis.pl
Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że oprócz kulinariów i książek uwielbiam rośliny i tylko ograniczona ilość miejsca powstrzymuje mnie przed znoszeniem do domu kolejnych badyli. Nieskromnie mogę się pochwalić, że mam w mieszkaniu już taką małą dżunglę, na szczęście moim bliskim ona zupełnie nie przeszkadza.
Jak to z roślinami bywa jedne rosną bujnie i cieszą oczy z innymi bywa trudno. Weźmy na przykład taką alokazję z którą od roku się siłuję, by zaczęła pięknie rosnąć i dopiero teraz gdy w moje ręce wpadły "Roślinne historie" Dawida Oleszko wiem co robię źle, a jak się okazało po lekturze dosłownie wszystko robiłam nie tak - złe miejsce, złe podlewanie i złe podłoże. Wdrażam wskazówki z książki i mam nadzieję, że jeszcze będzie piękna.
Wracając do książki to absolutne must have dla wszystkich samozwańczych, domowych ogrodników, mnóstwo cennych wskazówek i porad, jak się opiekować roślinami, jakie doniczki, podłoże, miejsce, jak i kiedy podlewać, czyścić, nawozić i rozmnażać oraz szczegółowy opis ponad 100 gatunków roślin.
Książka jest podzielona na trzy części. Pierwsza to ogólna wiedza o uprawie, od czego zaczynamy, czego
potrzebujemy i jakie mamy “warunki na chacie”. Druga część to solidna dawka
wiedzy o pielęgnacji, dowiemy się z niej m.in o czynnikach zewnętrznych, mieszankach
podłoża czy chorobach i szkodnikach. Trzecia część to opis około 100
najpopularniejszych roślin. Każdy opis zawiera nie tylko informacje na temat właściwej pielęgnacji,
ale także praktyczne uwagi, które ułatwiają ich uprawę np sposoby podlewania, nawożenia i rozmnażania, wskazówki jak dobrać odpowiednie podłoże oraz miejsce, które należy zapewnić
danej roślinie. Dzięki temu idąc na zakupy wiemy jakie rośliny będą chciały rosnąć w naszym mieszkaniu.
Całość napisana bardzo lekko, przystępnie z solidną dawką humoru autora, którego możecie znać z social mediów - gdzie swoje cenne wskazówki publikuje jako Plant Daddy.
Jedyne czego mi zabrakło to ilustrowany indeks roślin, to ułatwiłoby ich szukanie bez wertowania całej książki. Patrzysz na zdjęcia i już wiesz jak się nazywa ten piękny okaz, który dostałeś w prezencie i możesz szybko sprawdzić czego potrzebuje do szczęścia.
Jestem pewna, że z tym poradnikiem Wasze mieszkania i parapety mają szansę się pięknie zazielenić i cieszyć oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz