Listopad skończył nas rozpieszczać, zrobiło się szaro, mgliście i sennie w takie dni zawsze mam ochotę na czekoladę. Nie mogłam się zdecydować czy bardziej mam ochotę na czekoladę, czy na sernik dlatego postanowiłam połączyć jedno z drugim. Tym sposobem uzyskałam muffinki z czekoladowym spodem z kaszy gryczanej i warstwą sernika na wierzchu. Ze zgrozą muszę przyznać, że ponad połowę pochłonęłam sama, takie były pyszne.