Domowe misie Lubisie

 #wpis powstał w ramach współpracy z inkhouse.pl

Dziś przepis dla małych miłośników słodkości, choć powiem szczerze u nas wszyscy zajadaliśmy się tymi pysznymi misiami. Domowe misie lubisie są zdecydowanie zdrowsze od ich popularnej sklepowej wersji, a jeśli do ich przygotowania zaangażujecie dzieci to połączycie przyjemne z pożytecznym, nie tylko będziecie mieć pyszną i zdrową przekąskę ale i świetną zabawę. 

Przy okazji ciekawa jestem, czy Wasze pociechy lubią prace plastyczne tak jak moja niespełna sześciolatka? U nas nie ma dnia, by nie powstawały jakieś rysunki, malunki, wyklejanki i wycinanki. Panna Zuzanna nieustannie coś tworzy i wymyśla, a jej kreatywność bardzo mnie cieszy, bo ja w jej wieku tak wiele czasu spędzałam z ukochaną lalką barbie niż z kredkami. Jeśli zaś o kredki chodzi to ja jestem wielką fanką kredek Bambino - ot taki sentyment z dzieciństwa mi pozostał chociażby dlatego że te kredki mają intensywne i nasycone kolory, które doskonale kryją, a producent przez lata istnienia marki dba o to nie straciły na jakości. Nie wiem, czy wiecie, że Marka Bambino ma także w swojej ofercie farby zarówno akwarelowe jak i plakatowe, które świetnie kryją, łatwo się rozcieńczają i są trwałe. Do tego wszystkiego niezbędny jest papier, oj u nas zużywa sie go całe mnóstwo, dlatego zamiast kupować kolejny blok najczęściej zamawiam całą ryzę papieru xero, który starcza na dłużej, bardzo przydatne w naszym domu są także papiery kolorowe, z których powstają laurki i kartki urodzinowe oraz świąteczne dla całej rodziny. 

Jeśli potrzebujecie uzupełnić zapasy materiałów plastycznych to mam dla Was kod rabatowy na cały asortyment w sklepie inkhouse.pl który obniża wartość zamówienia o 6%  Wystarczy że w koszyku przy zamówieniu wpiszecie PRACENA6 i jest ważny do 26 maja 2023 czyli do dnia matki tak, aby Wasze pociechy mogły zrobić piękne prace na to wyjątkowe święto. 

A teraz już zapraszam na przepis: 

Składniki: (na ok 12 misiów z foremki o wielkości 7,5 cm):

• 3 jajka
• 1 łyżka cukru
• 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka kakao
• 4 łyżki mąki pszennej

Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, a gdy piana będzie gęsta, wsypujemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy aby się całkowicie rozpuścił. Wtedy dodajemy kolejno żółtka i miksujemy do połączenia. Wsypujemy mąkę i proszek d pieczenia i delikatnie mieszamy. Ok 1/3 ciasta przekładamy do miseczki, dodajemy do niej kakao i mieszamy. Teraz tylko napełniamy silikonowe foremki (jeśli nie macie foremek w kształcie misia, mogą być klasyczne foremki do muffinek). Ja na łapki dawałam ciemne ciasto, a resztę foremki do 3/4 wysokości uzupełniałam jasnym ciastem. Gotowe misie wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C i pieczemy 15 minut. 

Do misiów możecie dodać kawałki czekolady, lub ulubione owoce, czy np jak moja Zuzanna sobie zażyczyła suszoną żurawinę, albo orzechy.

Smacznego

Ps. Foremki zamówiłam tutaj. Są naprawdę fajne, tylko radzę wziąć 12, bo 6 to jednak za mało :)