Po książki Nataszy Sochy sięgam zawsze z wielką przyjemnością, bo wiem, że czeka mnie lekka i przyjemna lektura, która jednocześnie skłania do refleksji. Autorka jak nikt inny umie zgrabnie wplatać wiele ciekawostek pomiędzy wersy z pozoru banalnej historii obyczajowej i dodatkowo pozwolić czytelnikowi zastanowić się nad tym co jest ważne. Dlatego gdy w księgarni Taniaksiążka.pl pojawiła się Godzina zagubionych słów musiałam ją zamówić. Już sam tytuł brzmi ciekawie i intrygująco, a do tego jeszcze piękna okładka z zimową scenerią i złotymi gwiazdkami kusi, by sięgnąć po tą pozycję.
„Katarzyna, Marcin, Anna, Aleksy i Fabian, Borys – z pozoru nie łączy ich nic. Mijają się, kupując kwiaty w okolicznej kwiaciarni, zajadając kanapki w pobliskim barze i zamawiając espresso w kameralnej kawiarni. Mimo że każdy z nich ma swoją historię, troski i głęboko skrywane tajemnice, połączył ich magiczny dzień, w którym dostali od losu wyjątkową szansę. Czy odważą się z niej skorzystać?”
Wszyscy bohaterowie dostali niepowtarzalną szansę, by porozmawiać o uczuciach z bliskimi, którzy odeszli w nagły sposób. Pięć chwytających za serce historii o stracie kogoś ważnego. Córka rozmawia z matką, brat z siostrą z którą od lat nie rozmawiał, żona z mężem wyjaśniają sobie lata milczenia, dwaj najlepsi przyjaciele, których poróżniła miłość do tej samej kobiety. Taki niezwykły prezent od losu, godzina na wyjaśnienie wszystkich niedomówień i nieporozumień. Wypowiedzenie wszystkich zagubionych w codzienności słów i poruszenie zapomnianych tematów.
Pani Natasza zastosowała świetny zabieg, by skłonić nas czytelników do zadumy refleksji i nieodkładania na później ważnych rozmów. Słowa mają wielką moc, niosą uśmiech i nadzieję. Książka uczy również docenienia tego, że możemy się spotkać razem przy wspólnym wigilijnym stole, bo kolejnym razem może kogoś zabraknąć. Dlatego warto porzucić wszelkie dąsy o drobnostki, powiedzieć co nas boli, a potem cieszyć się wspólnym byciem tu i teraz zwłaszcza w ten magiczny czas Bożego Narodzenia.
Piękna, magiczna książka, którą każdy powinien przeczytać nie tylko w święta, bo daje nadzieję na lepsze jutro i pokazuje, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko chcieć po nie sięgnąć.
Zaczęłam ją czytać ale przerwałam. Nie porwała mnie
OdpowiedzUsuń