Ci, którzy regularnie czytają pisywane przeze mnie książkowe recenzja wiedzą, że uwielbiam powieści Magdaleny Witkiewicz. Po lekturze najnowszej śmiało mogę napisać, że specjalistka od szczęśliwych zakończeń nie traci formy. Jej najnowsza powieść Srebrna łyżeczka (dostępna w księgarni internetowej Taniaksiążka.pl) porywa czytelnika do świata bohaterów i nie wypuszcza aż do ostatniej strony, a i potem człowiek ma ochotę na więcej.
Lidia od najmłodszych lat musiała opiekować się matką alkoholiczką. Nastolatka wzięła na siebie ciężar utrzymania domu, do tego jeszcze musiała się uczyć, bo marzyła o lepszym życiu niż to jakie wiodła jej rodzicielka. Pewnego dnia, gdy radośnie wraca ze szkoły zastaje przed domem karetkę. Okazuje się, że jej matka miała udar i trafiła szpitala, gdzie po kilku dniach umiera. Lidia zostaje sama,
oprócz niej nie ma bowiem żadnej rodziny. Jednak na jej drodze niespodziewanie pojawia się Konrad, wszystko się zmienia, a mężczyzna daje jej tak potrzebne wsparcie. Dodatkowo, pewnego dnia
Lidia otrzymuje list od tajemniczej starszej kobiety, która chce
przekazać jej spadek.
Kim jest? Dlaczego właśnie jej chce przekazać swój majątek i jakie znaczenie w całej tej historii ma tytułowa srebrna łyżeczka.
Na te pytania odpowiedź musicie poznać sami.
Ja napiszę tylko, że to niezwykle mądra opowieść o życiu, które nieraz bywa trudne, bolesne ale jest w nim także miejsce na radość i szczęście. Witkiewicz pokazuje, że na wszystko jest czas i pora, a jeśli człowiek zbyt wcześnie musi dorosnąć jak jej bohaterka, to później musi się "wyszaleć" i ma do tego absolutne prawo. Przypomina także, że trudne dzieciństwo i bolesne traumy z przeszłości, rzutują na całe dorosłe życie człowieka, a jednocześnie obrazuje fakt, że nikt nie przeżyje życia za nas i nie nauczymy się niczego na cudzych błędach, a jedynie na własnych doświadczeniach.
Autorka daje wskazówkę jak i gdzie szukać szczęścia i pokazuje, że gdy już je znajdziemy to nie można zbyt łatwo odpuszczać i trzeba walczyć o nie dopóki życie trwa, bo nigdy nie jest zbyt późno by być szczęśliwym
Mogłabym długo jeszcze pisać o tej historii, która poruszy w Was całą gamę emocji od radości, poprzez złość, smutek, zapewne pojawią się także łzy wzruszenia jak to było u mnie, ale myślę że najlepiej będzie gdy sięgnięcie po nią sami i osobiście sprawdzicie, czy specjalistka od szczęśliwych zakończeń znów zakończyła swą opowieść happy endem.
Po więcej książek dla kobiet zajrzyjcie koniecznie do księgarni internetowej Taniaksiążka.pl
Oj czuję sie zainteresowana tytułem. Z wielką chęcią poczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo chcę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńCzuję się zainteresowana tym tytułem. Przy okazji poznam twórczość autorki
OdpowiedzUsuń