Mąż uraczył mnie 5 kg jabłek z nadzieją, że upiekę mu szarlotkę, najlepiej najprostszą na kruchym cieście z obowiązkowo z dużą ilością cynamonu. Mi z kolei zamarzyła się klasyczna sypana szarlotka, nie z lenistwa, tylko dlatego, że bardzo ją lubię. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie pokombinowała, by było choć trochę zdrowiej. Bałam się całkiem zrezygnować z białej mąki, żeby nie okazało się, że szarlotka po upieczeniu pozostanie sypka dlatego dodałam jej trochę, natomiast cukier zastąpiłam kokosowym. Może skusicie się na taki eksperyment?
Składniki:
- 2 szklanki kaszy manny
- 1 szklanka cukru kokosowego
- 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 masła
- 1,5 kg jabłek
Poproszę o kawałek do kawki, mniamm :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto, jest pyszne :-)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj tez szarlotka sypana, ale w nieco innej wersji :) Uwielbiam to ciasto :)
OdpowiedzUsuńWow, ale pysznie wygląda ta szarlotka :) Też muszę taką nie długo zrobić :P
OdpowiedzUsuńSiostra jak raz zrobiła sypaną szarlotkę to zniknęła zanim jeszcze ostygła <3
OdpowiedzUsuńSzarlotka <3 Uwielbiam je w każdej wersji!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam. Muszę w weekend zrobić :-) Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuń