O wyciskarce marzyłam już od dłuższego czasu, jednak zawsze były pilniejsze wydatki i ważniejsze sprawy do załatwienia, ale 2 tygodnie temu zostałam szczęśliwą posiadaczką wyciskarki wolnooborotowej Midea MJ-JS2007AW1. Zasadniczo to nie wiem kto jest szczęśliwszy ja czy mąż? Fakty są takie, że codziennie coś wyciskamy i kombinujemy z nowymi smakami. Mąż tworzy kompozycje ze wszelkich owoców jakie jeszcze znajdzie w sadzie u babci, ja z kolei wybieram połączenia owocowo-warzywne, by przemycić więcej błonnika. Wyciskarka bez trudu radzi sobie z jabłkami, gruszkami, cytrusami, selerem naciowym, a nawet dość twardymi burakami. Z łatwością wyciska też sok z natki pietruszki, czy szpinaku. Moim hitem stał się orzeźwiający i bogaty w witaminę C zielony sok jabłkowo pietruszkowy. Jedynie z winogronami mieliśmy problem, a szkoda bo całkiem ich jeszcze sporo pozostało na krzakach.
Dzięki niskiej prędkości obrotowej, tylko 40 obrotów na minutę, wyciskarka pozwala pozyskać aż 96% soku z owoców. Takie powolne wyciskanie gwarantuje, że maksimum witamin i minerałów trafia prosto do naszego soku i możemy dostarczyć wszystko co niezbędne dla naszego organizmu. Do tego urządzenie jest cichutkie i wyciskanie soku w nocy o północy, czy też bladym świtem nikogo nie obudzi.
Na uwagę zasługuje duży otwór aż 87 mm, bez trudu mieści on średniej wielkości jabłka, buraczki, czy gruszki. Warzywa czy owoce wystarczy umyć i wrzucić, nie trzeba tracić czasu na siekanie.
Dzięki wyciskarce można także przygotować lody z mrożonych owoców, ale przyznam się Wam szczerze, że ostatnie temperatury i chore dziecię jakoś nie zachęciły mnie do sprawdzenia tej funkcji, ale na pewno nadrobię to w lecie.
Kolejną przydatną funkcją jest samoczyszczenie, co przydaje się zwłaszcza gdy np. kolejna osoba chce wypić sok o zupełnie innym smaku niż nasz. Nie rozbieramy i nie myjemy wtedy całej wyciskarki, tylko wlewamy do niej szklaneczkę wody i ustawiamy odpowiednią funkcję, a wyciskarka sama wypłucze się z resztek.
Jeśli już mowa o myciu, to urządzenie bardzo łatwo i szybko się rozbiera i jeszcze łatwiej myje. Także Ci, których przeraża perspektywa czyszczenia po każdym użyciu mogą być spokojni to zajmuje naprawdę tylko kilka chwil, a jeśli nie chcecie moczyć rączek to wszystkie części za wyjątkiem korpusu możecie wrzucić do zmywarki.
Całe urządzenie prezentuje się bardzo estetycznie, nie zajmuje wiele miejsca na kuchennym blacie i do tego jest solidnie wykonane także myślę, że to inwestycja na długie lata.
Jedyne czego mi zabrakło to klasyczny włącznik, bo wyciskarkę włącza się odrazu po ustawieniu pokrętła na odpowiedniej funkcji. Ja jednak wolałabym oddzielnie ustawić funkcję i dopiero włączyć urządzenie, ale to już bardziej takie moje czepianie się szczegółów.
Jako bardzo zadowolona użytkowniczka z czystym sumieniem i przyjemnością polecam Wam wyciskarkę Mide. To solidne urządzenie zapewni Wam codziennie świeżą porcję witamin i minerałów, a co najważniejsze bez zbędnych chemicznych dodatków, barwników i wzmacniaczy smaku. Sami decydujecie jaki sok dziś wypijecie, a dzięki temu że wyciskarka bez trudu poradzi sobie z niemal wszystkimi owocami i warzywami ogranicza Was tylko fantazja w tworzeniu własnego soku.
Także pijcie i wyciskajcie na zdrowie.
Ps. Wyciskarkę kupicie tutaj.
Dobrze mieć taki sprzęt, co dzień świeży sok jaki chcemy :)
OdpowiedzUsuńUżywam wyciskarki Kuvings. Ma dużą moc i świetne funkcje.
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco! Chętnie wypróbuję ten sprzęt
OdpowiedzUsuńJa właśnie nie mam wyciskarki, muszę się zacząć rozglądać, bo sporo zdrowia można wycisnąć! 😁
OdpowiedzUsuńTaka wycoskarka to super sprawa! Posiadam od 2lat, ale jakiejś holenderskiej firmy i jestem zachwycona! Szczególnie doceniam ją pod koniec lata, gdy pojawiają się pomidory i przerabiam je na passate! Najpierw przypuszczam wszystko przez wyciskarke a potem gotuje! A pamiętam jak jeszcze nie tak dawno caaaaaala kuchnia pływała w pomidorach (przerabiam zwykle 30-40kg)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie teraz mojej kuchni bez takiej wyciskarki. Szkoda ze nie trafiłam n twoja recenzje zanim kupiłam mój model
OdpowiedzUsuńSoczek zawsze spoko, zwłaszcza o tej porze roku! Przydałby mi się taki sprzęt w domu, a niestety nie mam wyciskarki :
OdpowiedzUsuńMam w domu ale niestety używam tylko latem bo latem takie wyciskane soki chętniej piję. Natomiast mycie mniej mnie cieszy 😁
OdpowiedzUsuńWitam, zamówiłam dokładnie ta sama wyciskarkę. Niestety po włożeniu wtyczki do gniazdka i zmianie pozycjipokretla nic się nie dzieje 😩po włączeniu wydaje kilka sygnałów u na tym koniec... Czyżby ferelny egzemplarz?
OdpowiedzUsuńNajwidoczniej, powinna zacząć się "kręcić" proszę reklamować
OdpowiedzUsuńDzień dobry, mam tą wyciskarkę od kilku miesięcy , pozytywnie nakręcona opinią i recenzja na Pani blogu :-) mam zapytanie - proszę o podpowiedź jak radzić sobie z sokami kiedy potrzebuję wycisnąć pół litra soku selera naciowego, albo jarmuż , czy nie zapycha się Pani ? u mnie te wiązki pasm z selera, mimo że pokrojonego na około 5 cm kawałki selera przeszkadzają i zostają w środku sitka, nie bardzo wiem jak dla danych soków ustawiać ta regulację wyjścia na odpadki, może Pani cos doradzić ? Ja potrzebuje soki z selera samego pół litra, z samych jablek a jablka mi się w niej miela na mus i wylatuje piana i mus jabłkowy po kilku jabłkach, kilka jest ładnie a potem to taka musowa papka, i jak robic jarmuż, proszę , bardzo mi zalezy na Pani wskazówkach, bo pewnie cos źle robię. Pozdrawiam z Gdańska, Ania
OdpowiedzUsuńNiestety nie wyciskałam nigdy samego selera, zawsze mieszałam go z czymś i nie było problemu. Jeśli chodzi o jabłka to mam podobnie, ale zauważyłam że wszystko zależy od odmiany jabłek użytych do wyciskania, np z ronet czy antonówek wychodzi mus, a z malinówek sok
OdpowiedzUsuńWedług instrukcji wyciskarka nie powinna pracować dłużej jak 20 minut. Po tym czasie powinno dać się jej wytchnąć 20 minut i później można znowu 20 minut cisnąć. Jakie są Pani doświadczenia z długością wyciskania? Nie planuję wyciskać godzinami soku dla stadionu, choć nigdy nic nie wiadomo :D Jak z wydajnością wyciskania? No i czy po paru latach korzystania z niej coś się psuje, gorzej działa?
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, a raczej pisząc nigdy nie sprawdzałam ile czasu zajmuje mi wyciskanie, z reguły jednorazowo wyciskam jakieś 2-3 litry soku. Po latach użytkowania działa dalej bez zastrzeżeń
Usuń