Metrowiec to taki pasiasty klasyk z czasów prl. To ciasto zrobiłam pierwszy raz, choć w moim domu kiedyś było pieczone dość często. Przyznam się Wam, że jakoś specjalnie za nim nie przepadałam i właściwie to nie wiem dlaczego, bo nie dość, że jest proste w wykonaniu to smakuje pysznie no i wygląda oryginalnie.
Teraz upiekłam je na prośbę kilku czytelniczek bloga, skorzystałam z przepisu jaki znajdował się w zeszycie mamy, tylko zamiast dużej blaszki użyłam keksówek i powiem Wam, że jeszcze nie raz do niego wrócę.
Ciasto:
- 6 jajek
 - 2 szklanki mąki pszennej + 2 łyżeczki
 - 2 łyżeczki kakao 
 - 1 szklanka cukru
 - 16 łyżek oleju
 - 16 łyżek letniej wody
 - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
 
Jajka ubijamy z cukrem do białości, nie przerywając miksowania wlewamy olej, wodę i
 mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie, 
równe części. Do jednej części ciasta dodajemy kakao, do drugiej części 
ciasta 2 łyżeczki mąki i mieszamy. 2 keksówki jednakowej wielkości  (moje mają wymiar 11x30 cm) wykładamy papierem do pieczenia  i do jednej z nich wylewamy ciemnie, a do drugiej jasne ciasto pieczemy ok 35 minut w 180 st. C
Uwaga:
Jeśli nie macie 2 takich samych blaszek, bezpieczniej będzie składniki podzielić na pół i zrobić najpierw jasne, a potem ciemne ciasto, tak by nie czekało aż to poprzednie się upiecze
Krem:
- 1/2 litra mleka
 - budyń waniliowy lub śmietankowy bez cukru
 - 4 łyżki cukru pudru
 - masło śmietankowe
 
Gotujemy budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ugotowany budyń studzimy. Masło ucieramy z cukrem pudrem na puszystą masę (ok 10 minut na najwyższych obrotach miksera) a następnie dodajemy po łyżce zimnego budyniu i ucieramy aż dodamy cały budyń.
Wystudzone ciasta kroimy na plastry ok 1-1,5 cm grubości.
Złożenie ciasta: jasny plaster – masa – ciemny plaster – masa – jasny plaster – masa – ciemny plaster itd. aż do wyczerpania kremu lub ciasta. 
Polewa:
- 3 łyżki kakao
 - 4 łyżki masła
 - 6 łyżek cukru pudru
 - 2 łyżki mleka
 
W garnuszku na małym ogniu podgrzewamy cukier z masłem, cały czas mieszając aż do rozpuszczenia masła. Nie zdejmując z ognia dodajemy mleko i przesiane kakao, mieszamy do połączenia składników. Gdyby polewa była zbyt gęsta należy dodać jeszcze trochę mleka.
Polewamy ciasto i odstawiamy na kilka godzin do lodówki
 
Przyznam że jadłem i był bardzo dobry
OdpowiedzUsuń