Najlepsze pomysły powstają zawsze przez przypadek i tak też było z tymi naleśnikami. W ubiegły tygodniu przygotowywałam sobie farsz do tarty z botwinką i mówię do Męża, że chyba przesadziłam z jego ilością, a on popatrzył na pozostałe ze śniadania naleśniki i zaproponował by jednego posmarować nadzieniem do tarty. I to był strzał w przysłowiową 10. Delikatne naleśnikowe ciasto i smakowita botwinka skomponowały się idealnie do tego stopnia że wczoraj musiałam je powtórzyć i przy okazji zrobiłam zdjęcia, by zamieścić przepis na ten pyszny wiosenno-letni obiad. Gwarantuję, że jeśli raz spróbujecie będziecie powtarzać ten przepis, tylko pospieszcie się, bo sezon na botwinką niebawem się skończy.
Farsz:
- ok 300g botwinki
- 1 średnia cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- 100 g fety
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
Na rozgrzanym oleju podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę, gdy się zeszkli dodajemy opłukane, osuszone i pokrojoną na mniejsze kawałki botwinkę (jeśli macie dość duże buraczki to wrzućcie je najpierw i posmażcie chwilę, a listki i łodyżki wrzućcie dopiero gdy buraczki będą miękkie). Gdy zmniejszą swoją objętość dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, ser i jeszcze chwilę dusimy. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Przygotowanym farszem smarujemy naleśniki i zwijać dowolnie
Naleśniki na około 12 szt :
- 1 szklanka mąki,
- 1 szklanka mleka,
- 1 szklanka wody gazowanej,
- 2 duże jajka
- 2 łyżki oleju
- szczypta soli.
Wszystko wymieszać na jednolitą masę i smażyć na rozgrzanej patelni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz