Obiecuję, że to już ostatnie ciasto z truskawkami w tym sezonie. Zresztą sezon powoli dobiega końca, na grządkach zostały te ostatnie moim zdaniem najsłodsze truskawki i trzeba się nimi delektować póki są, co prawda zrobiłam zapas mrożonych ale to już nie to samo co świeże zrywane prosto z krzaczka.
Dobra ja tu o truskawkach się rozpisałam, a Wy pewnie ciekawi jesteście co za ciacho tym razem wymyśliłam. Otóż wyobraźcie sobie mięciutki jasny biszkopt, na którym znajduje się warstwa musu truskawkowego, przykrytego masą śmietankową z dodatkiem białej czekolady i wiórek kokosowych przykryta herbatnikami oblanymi białą czekoladą. To było przepyszne, lekkie i letnie ciasto, które z powodzeniem możecie przygotować także z mrożonych truskawek. Schłodzone jest dość stabilne i dobrze się kroi, dzięki czemu nie tylko pyszne smakuje ale i efektownie wygląda.
Zapraszam na przepis.
Biszkopt:
- 4jajka
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
Mus truskawkowy:
- 1 kg truskawek
- 4-5 łyżek cukru
- 4 łyżeczki żelatyny
Krem śmietankowy:
- 330 ml śmietanki 30%
- 250 g serka mascarpone
- 200 g białej czekolady
- 1 szklanka wiórek kokosowych
- opcjonalnie 2 łyżeczki żelatyny (żelatyna nie jest niezbędna ale dzięki jej dodaniu ciasto lepiej się kroi)
Dodatkowo:
- herbatniki
- 100 g białej czekolady
- 4-5 łyżek mleka
- wiórki kokosowe do posypania
Żelatynę zalewamy wodą (4-5 łyżek) i odstawiamy do napęcznienia, a
następnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Czekoladę kruszymy i również
rozpuszczamy w kąpieli (najprościej przełożyć ją do metalowej misy i
umieścić w garnku z gotującą wodą). Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Śmietanę
ubijamy na sztywno, a następnie dodajemy do niej mascarpone i miksujemy do połączenia, a następnie stopniowo dodajemy rozpuszczoną czekoladę i żelatynę, ubijamy na średnich obrotach tylko do połączenia
składników - inaczej krem może się nam zważyć. Na koniec dodajemy
wiórki kokosowe i całość mieszamy łyżką.
Gotowy krem wykładamy na truskawki, na kremie układamy biszkopty. Czekoladę razem z mlekiem rozpuszczamy w kąpieli wodnej i polewamy nią herbatniki, a następnie posypujemy wiórkami kokosowymi. Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
dużo roboty, ale warto, bo ciasto wyborne :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na moje social media:
www.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
www.facebook.com/truskawkowa.fiesta
www.instagram.com/truskawkowa_fiesta
Pozdrawiam
Dziękuję, akurat o uprawie truskawek wiem całkiem dużo i mam swoje :)
OdpowiedzUsuń