Kilimandżaro

To ciasto znalazłam wśród przepisów Siostry Anastazji, zachwycona wyglądem postanowiłam wypróbować, a że okazało się nie tylko eleganckie ale i pyszne więc dzielę się z Wami przepisem.

Biszkopt:

• 8 jaj
• 1 szklanka cukru
• 6 łyżek mąki
• 4 łyżki kakao
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta z soli

Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z solą, gdy piana będzie gęsta dodajemy stopniowo cukier, a następnie kolejno żółtka. Na koniec wsypujemy mąkę, kakao, proszek do pieczenia i całość ostrożnie mieszamy. Przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (23x35cm) i pieczemy ok 35 minut w 180 st. C

Masa jabłkowa

• 1 i 1/2 kg jabłek
• 2 dowolne galaretki (u mnie pomarańczowe)
• 1 łyżka masła

Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, dusimy na maśle przez ok 10 minut, dodajemy galaretki i podgrzewamy jeszcze chwilę, by się rozpuściły. Masę jabłkową odstawiamy do ostudzenia.

Masa budyniowa

• 1/2 litra mleka, 
• 2 żółtka, 
• 2 łyżki mąki pszennej, 
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej, 
• 1/2 szklanki cukru, 
• 250g masła.

 W pół szklanki mleka mieszamy żółtka i mąki. Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrem, do gotującego wlewamy mieszaninę mąki i gotujemy chwilę do zgęstnienia. Budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch, a następnie dodajemy do niego po łyżce masy budyniowej.
Złożenie ciasta:
Biszkopt rozkrajemy na pół, na połowie rozsmarowujemy ostudzone jabłka, gdy zgęstnieją pokrywamy je równomiernie masą budyniową i przykrywamy drugą częścią biszkopt. Wierzch można polać czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej.