Słoneczna aura za oknem sprawia, że chce mi się wiosny, kwiatów, ciepła itp itd. Dlatego na moim stole pojawił się już kwiecisty, wiosenno wielkanocny obrus, a po południu idę zapolować na jakieś kwiatki, żeby było jeszcze przytulniej. Wracając do obrusu, to jeśli się Wam podoba to zajrzyjcie koniecznie do Tekstylialand, znajdziecie tam całe mnóstwo pięknych obrusów z akcentami kwiatowymi, wielkanocnymi i różnymi innymi. Przyznam się, że ja najchętniej kupiłabym wszystkie :).
Ten przedwiosenny klimat wywołał we mnie także chęć zrobienia czegoś słodkiego, a jednocześnie orzeźwiającego i tak powstały babeczki cytrynowe z lemon curd i delikatnym kremem jogurtowym. Mimo 2 kremów i konieczności pieczenia, robi się je naprawdę łatwo i szybko, a smakują bajecznie, dlatego musicie ich spróbować.
Babeczki (12 sztuk):
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 białko
- 2 jajka
- 1/2 szklanki oleju
- 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
Krem a'la lemon curd:
- sok z 1 cytryny
- skórka z 1 cytryny
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1/2 szklanki cukru
Krem jogurtowy:
- 300 g jogurtu greckiego
- 1 łyżka cukru pudru
W ostudzonych babeczkach przy pomocy łyżeczki lub noża drążymy otwory i napełniamy je lemon curd. Wierzch babeczek dekorujemy kremem jogurtowym, ozdabiamy posypką lub odrobiną lemon curd i babeczki gotowe. Prawda, że są cudne? :)
Piękne :) Na widok cytrynek , aż mi się kwaśno zrobiło. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te babeczki. A obrus bardzo ładny :-)
OdpowiedzUsuńjakie urocze:)
OdpowiedzUsuńwyglądają naprawdę kusząco <2 aż korci, żeby sięgnąć po taką jedną, malutką babeczkę : )
OdpowiedzUsuńO jejuś jak pysznie wyglądają te babeczki, bardzo!
OdpowiedzUsuńDo takich pyszności super pasuje herbatka zaparzona na zdrowej, przefiltrowanej wodzie :)
OdpowiedzUsuńjak lekko, pysznie i cytrynowo!
OdpowiedzUsuńAż się oblizałam, tak fajnie wygladają
OdpowiedzUsuńJestem potrójnie szczęśliwa, gdy widzę takie przepisy!:) Co więcej, dostosowane są do moich marnych umiejętności kulinarnych, a więc tym bardziej je lubię!!!:) Proste i efektywne,a do tego smaczne!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, ale ja się nigdy nie przekonam do cytrynowych wypieków;)
OdpowiedzUsuńLubię cytrynowe wypieki. A obrus bardzo ładny, akurat na nadchodzący świąteczny czas.
OdpowiedzUsuńAle by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńBabeczki prezentują się świetnie! Takie idealne, równe. I jeszcze ten krem <3
OdpowiedzUsuńNa niedzielę takie babeczki są idealne :D
OdpowiedzUsuńCudne ☺
OdpowiedzUsuńPrzyznam że jestem uzależniona od wszystkiego co jest cytrynowe :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba ten przepis :)
OdpowiedzUsuńWyglądają mega apetycznie :-) Zjadłabym :-)
OdpowiedzUsuńBardzo pyszne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWygląda obiecująco! :D Och, zjadłabym!
OdpowiedzUsuńale śliczne wyszły Ci babeczki :)
OdpowiedzUsuń