Na blogu są już jedne jagodzianki - pełnoziarniste, ale mi się tym razem zachciało takich mięciutkich z chrupiącą kruszonką, a że kilka dni wcześniej Mąż zebrał dla mnie ok kilograma jagód to mogłam poszaleć.
Ciasto (na ok 10 drożdżówek) :
- 25g drożdży
- pół szklanki mleka
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 jajko
- 70 g masła
- 3 łyżki cukru
- szczypta soli
- 1 szklanka jagód
Drożdże rozpuszczamy w łyżce cukru, pozostały cukier, mąkę, sól i jajo umieszczamy w misie robota, lub na stolnicy, dodajemy rozpuszczone drożdże i wyrabiamy ciasto przez ok 10 minut, po tym czasie dodajemy przestudzone masło i jeszcze chwilę wyrabiamy. Gotowe ciasto odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy podwoi swoją objętość rozwałkowujemy je na grubość ok 1 cm wycinamy okręgi i na każdy nakładamy łyżkę jagód i zostawiamy na ok 20 minut do wyrośnięcia.
Kruszonka :
- 4 łyżki mąki
- 2 łyżki cukru
- 20 g masła
- 1 jajko do smarowania
Dałybyśmy się pokroić za taką jagodziankę :D
OdpowiedzUsuńkuszące są te drożdżówki
OdpowiedzUsuńPyszności, które mogę jeść i jeść :)
OdpowiedzUsuńJagodzianki uwielbiam, a te wyglądają tak, że aż ślinka leci :)
OdpowiedzUsuńCudowne. Porywam jedną do herbatki 😃
OdpowiedzUsuńAleż pyszności. Idealne na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńuuuwielbiam to mało powiedziane, na targu jagód jeszcze nie widziałam,chyba czas wybrać się do lasu :)
OdpowiedzUsuń