Sezon na śliwki powoli się kończy, ale może jeszcze zdążycie zrobić to pyszne kruche ciacho. Niby takie banalne połączenie, ale dzięki dodatkowi odrobiny smalcu, ciasto jest delikatniejsze, do tego owoce, słodka pianka i jest po prostu pysznie.
Ciasto:
- 2 szklanki mąki
- 6 łyżek cukru
- 4 żółtka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g masła (może być margaryna)
- 1 łyżka smalcu (lub 50 g masła, ale polecam dodać smalec)
Beza:
- 4 białka
- szczypta soli
- 1 szklanka cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- ok 500 g śliwek
- 2-3 łyżki kaszy manny
Połowę ciasta rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na wielkość blaszki (23x33), posypujemy kaszą manną (wchłonie sok ze śliwek). Na cieście układamy połówki śliwek, a na nie bezę. Na wierzch ścieramy ciasto z zamrażalnika. Pieczemy ok 40 minut w 180 st. C
wpraszam się na kawałek :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam... Wygląda bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńO mniam i ta beza na górze <3
OdpowiedzUsuńCudo☺
OdpowiedzUsuńMniam Aguś jakie pyszności u ciebie :-)
OdpowiedzUsuńAle pyszne ciacho :) uwielbiam kruche ze śliwkami
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta ze śliwkami :-)
OdpowiedzUsuńmmm kruche, śliwki i beza super :)
OdpowiedzUsuńPiekłam, jest super! Dzisiaj będę piec ale z wiśniami, zobaczę które lepsze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekłam jest super! Dzisiaj próbuję z wiśniami, zobaczymy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzy można użyć mrożonych owoców?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, ale zaryzykowałabym i zobaczyła co z tego wyjdzie :)
UsuńMożna, ja użyłam.
OdpowiedzUsuń