Dziś zapraszam na pyszne ciasto na specjalne okazje. Nie robiłam go już dawno, oj dawno i zapomniałam jakie jest pyszne. Teraz gdy szukałam czegoś ekstra na święta przypomniałam sobie o nim i upiekłam. Po spróbowaniu zaczęłam się zastawiać czemu gości u nas tak rzadko, bo jest absolutnie pyszne. Orzechowe biszkopty, krem brzoskwiniowo budyniowy, delicje nasączone w kawie i jeszcze galaretka pełna soczystych brzoskwini i to całe dobro zamknięte w jednym małym kawałeczku ciasta.
Trzeba przyznać, że kora orzechowa nie należy do najtańszych ciast, a jeśli liczyć łuskanie i mielenie orzechów to wymaga sporo pracy i czasu, ale jeśli szukacie czegoś ekstra to naprawdę warto ją upiec.
Ciasto:
- 200g (1 i 3/4 szklanki) zmielonych orzechów włoskich (mogą być laskowe)
- 100g (1 szklanka) wiórków kokosowych
- 100g (3/4 szklanki) rodzynek
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki mąki pszennej
- 8 białek
- 3 żółtka
- 150g (3/4 szklanki) cukru
- szczypta soli
Masa budyniowa:
- 2 budynie (40 g każdy) waniliowe lub śmietankowego bez cukru
- 1 duża puszka brzoskwiń ( moja ważyła 820g)
- ok 250 ml wody
- 4 łyżki cukru
- 5 żółtek
- 300 g masła
Dodatkowo:
- 2 opakowania ciastek „Delicje“ o smaku pomarańczowym
- ¼ szklanki kawy (dowolnej: z ekspresu, rozpuszczalna lub parzona bez fusów)
- opcjonalnie ¼ szklanki wódki lub rumu
- 2 galaretki brzoskwiniowe
Brzoskwinie odsączamy na sitku z syropu. Odmierzamy ilość odlanego syropu i dolewamy tyle wody aby było 500 ml. Wlewamy do garnka, dodajemy cukier i zagotowujemy. Do kubka wlewamy 100 ml (1/2 szklanki) wody dodajemy proszek budyniowy oraz żółtka i mieszamy. Na wrzący wlewamy syrop i mieszając gotujemy do zgęstnienia. Gotowy budyń studzimy.
Miękkie masło ucieramy na puch (ok 10 minut na najwyższych obrotach miksera), a następnie dodajemy po łyżce ostudzonego budyniu i miksujemy wszystko do połączenia.
Złożenie ciasta
Galaretki rozpuszczamy w 750 ml wrzątku i odstawiamy do lekkiego stężenia.
Zaczynamy od przygotowania ponczu - zimną kawę mieszamy z alkoholem.
Jeden blat ciasta smarujemy około połową kremu. Delicje moczymy w ponczu i układamy na kremie czekoladą do dołu. Wykładamy resztę masy budyniowej (zostawiając ok 4 łyżek) i przykrywamy drugim blatem, który smarujemy pozostawioną masą.
Brzoskwinie kroimy w plasterki i układamy na kremie. Polewamy je tężejącą galaretką. Gotowe ciasto odstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Ciacho przepyszniaste. Polecam
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam korę. Od razu przypomniał mi się jej wyśmienity smak. :)
OdpowiedzUsuńA można bez alkoholu?
OdpowiedzUsuńA można bez procentów?
Pewnie, że można :) nie każdy lubi smak alkoholu, a niektórzy zwyczajnie nie mogą go spożywać, wtedy wystarczy go pominąć
UsuńPysznie wygląda. Na specjalną okazję na pewno wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńSłoneczna delicja.
OdpowiedzUsuńCzy orzechy trzeba obrać z łupinki tej brązowej
OdpowiedzUsuńNie ma takiej potrzeby
UsuńCzy można pominąć kokos?
OdpowiedzUsuńWtedy proponuję dać więcej orzechów
UsuńWitam pieczemy w 160° góra dół czy z termoobiegem
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od piekarnika, ja piekę z termoobiegiem
UsuńJakie wymiary blachy?
OdpowiedzUsuńTak jak podałam w przepisie 25x35 cm
Usuń