Murzynek z borówkami

Nie wiem czy wiecie, że coraz popularniejsze w przydomowych ogródkach borówki amerykańskie to prawdziwa skarbnica witamin oraz polifenoli. Związki zawarte w ich skórce i miąższu obniżają ciśnienie tętnicze,działają ochronnie na układ krążenia,regulują stężenie cholesterolu,zmniejszają ryzyko wystąpienia chorób serca, nowotworów oraz cukrzycy. Regularne spożywanie owoców borówki korzystnie wpływa na pracę mózgu, poprawia koncentrację oraz pamięć. Także same plusy z ich zjadania, my mamy kilka krzaczków, które w tym roku pięknie obrodziły i zajadamy się nimi codziennie na surowo, przygotowuję z nich również różne desery i ciasta. Tym razem postanowiłam dodać je do popularnego i uwielbianego przez dzieci murzynka. W trakcie pieczenia rozpadły się zupełnie i utworzyły wilgotną warstwę, która świetnie przełamała słodycz ciasta. Przyznam szczerze, że taka wersja murzynka smakuje nam znacznie bardziej niż klasyczny, dlatego zostawiam Wam przepis

Składniki:

• 4 jaja
• 2 szklanki mąki pszennej
  
• 3/4 szklanki cukru
• 0,5 szklanki wody
• 1 kostka margaryny lub masła (250 g)
  
• 3 łyżki  kakao
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• szczypta soli 
• ok 0,5 kg borówek
  

Wodę, masło, cukier i kakao podgrzewamy w garnku mieszając i do całkowitego rozpuszczenia składników. Gdy uzyskamy jednolitą masę schładzamy ją. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli. Żółtka miksujemy z ostudzoną masą kakaową, wsypujemy mąkę z proszkiem i mieszamy, na koniec dodajemy pianę z białek i dokładnie mieszamy. Wsypujemy borówki i ponownie mieszamy. Wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (moja miała 23x33 cm). Pieczemy ok 40 minut w 180 st. C do tzw. suchego patyczka. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem lub polewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą.