Klasycznego 3 bita u mnie na blogu do tej pory nie ma, mimo że robiłam to ciasto już kilka razy, ale jakoś nie było okazji go sfotografować. Za to dziś mam dla Was coś równie pysznego - 3 bita malinowego. To nic innego jak mięciutki biszkopt na którym spoczywa krem budyniowy, przykryty warstwą kakaowych herbatników, do tego galaretka z malinami i bita śmietana. Same pyszne warstwy, które nie tylko smakują genialnie ale i efektownie się prezentują.
Biszkopt:
- 3 jaja
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 szklanki maki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Oddzielamy białka od żółtek. Ubijamy białka z solą i stopniowo wsypujemy cukier, a następnie dodajemy po 1 żółtku. Na koniec dodajemy mąki mieszając delikatnie by piana nie opadła. Blaszkę (23x33 cm) wykładamy papierem do pieczenia, wylewamy ciasto i pieczemy ok 25 minut w 180 st. C
Krem budyniowy:
- 2 budynie waniliowe
- 3/4 litra mleka
- 3 łyżki cukru pudru
- 200 g masła
Proszek budyniowy rozrabiamy w 1/2 szklanki mleka. Pozostałe mleko zagotowujemy, na wrzące wlewamy rozrobiony proszek budyniowy i zagotowujemy do zgęstnienia. Gotowy budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy do białości, następnie dodajemy stopniowo cukier puder, a gdy się połączy z masłem dodajemy po łyżce budyniu. Gotowy krem rozprowadzamy na biszkopcie i przykrywamy warstwą herbatników.
Galaretka malinowa:
- 2 galaretki malinowe
- 500 g malin
Galaretki rozpuszczamy w 1/2 litra wody. Maliny blendujemy, a następnie przecieramy przez sitko, by pozbyć się pestek i mieszamy z galaretką. Gdy zacznie tężeć wykładamy na warstwę herbatników i przykrywamy kolejną warstwą herbatników.
Bita śmietana:
- 500 ml śmietanki 30 lub 36%
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka żelatyny
- 1/4 szklanki mleka
Dodatkowo:
- 250 g herbatników
- ok 50 g czekolady mlecznej lub gorzkiej
Żelatynę zalewamy mlekiem i odstawiamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Zimną śmietanę ubijamy z cukrem pudrem, gdy będzie gęsta dodajemy rozpuszczoną żelatynę i mieszamy. Gotową śmietanę wykładamy na herbatniki. Po wierzchu posypujemy startą czekoladą i odstawiamy do lodówki do stężenia.
Wygląda przepysznie <3!
OdpowiedzUsuńsuper tylko czemu ciasto jest w kategorii bez pieczenia, skoro trzeba upiec biszkopt?
OdpowiedzUsuń