Dziś gratka dla miłośników sezamu - jest go tu znacznie więcej niż w moim ulubionym sezamowcu. Bazą do stworzenia tego ciasta był Sezam z książki Siostry Anastazji, jednak musiałam go zmodyfikować, bo pomysł robienia 2 różnych ciast kruchych jakoś nie przypadł mi do gustu i uznałam, że można to wszystko znacznie uprościć nie tracąc walorów smakowych, a oszczędzając czas i energię. Do tego pominęłam orzechy, na korzyść sezamu, bo uznałam że ciasto ma być mocno sezamowe.
Niestety przepisy siostry Anastazji mają to do siebie, że poza tym, że pyszne i efektowne to jak na mój gust są często niedopracowane, np. trudno doszukać się wielkości blaszek, czasów czy temperatur pieczenia. Dla mnie to nie problem, ale jeśli ktoś dużo piecze poradzi sobie z tym bez problemu, ale mniej wprawieni miłośnicy domowych wypieków mogą mieć problem, poza tym czasem proporcje składników na krem także mnie zaskakują, np zbyt mała ilość mleka do budyniu. Dlatego choć lubię się inspirować jej przepisami zachowuję czujność i nie ufam im ślepo. Przy okazji ciekawa jestem jak Wy podchodzicie do receptur, zawsze trzymacie się ich wiernie, czy robicie jednak wg swojej wiedzy i fantazji?
Wracając do Sezamka to wysokie ciasto z efektem wow, w którym znajdziecie placki kruche z warstwą sezamu, oraz kokosową bezę i idealnie łączący wszystko krem budyniowy. Jest to ciasto z gatunku czasochłonnych i pracochłonnych, ale dla efektu końcowego warto się poświęcić.
Ciasto kruche (blaszka 23x33 cm):
- 3 szklanki mąki pszennej
- 250 g masła lub margaryny
- 1 łyżka smalcu (możecie pominąć ale nadaje fajnej kruchości)
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 6 żółtek
- 1/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy i dzielimy na 3 równe części. Chłodzimy co najmniej 30 minut w lodówce. Następnie ciasto rozwałkowujemy i wykładamy do blaszki do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia (najlepiej rozwałkować je na papierze dociętym na wielkość blaszki i razem z papierem przełożyć, gdyż placki będą dość cienkie)
Sezam:
- 30 dag ziaren sezamu (polecam dostępny tutaj)
- 4 łyżki płynnego miodu
- 20 dag masła
- 1/4 szklanki cukru pudru
Wszystkie składniki wkładamy do rondelka i podgrzewamy do połączenia składników. Studzimy i wykładamy połowę na wierzch jednego placka, a drugą połowę na drugi placek. Blaszkę z ciastem wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 C i pieczemy około 20-25 minut. (Ja mam 2 blaszki tej samej wielkości więc upiekłam oba placki jednocześnie z termoobiegiem)
Beza kokosowa:
- 6 białek
- 1/2 szklanki cukru
- 10 dag wiórek kokosowych
- 1 słoik (ok 300 g) dżemu z czarnej porzeczki (może być inny)
- szczypta soli
Białka ubijamy z solą, a gdy piana będzie gęsta stopniowo wsypujemy cukier i dalej ubijamy, aż cukier się rozpuści. Wtedy do piany dodajemy wiórki wymieszane i delikatnie mieszamy do połączenia. Ostatni placek smarujemy dżemem, a na nim rozprowadzamy bezę, wyrównujemy i pieczemy ok 25 minut w 170 st. C
Krem:
- 1 litr mleka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 kostka masła(200 g)
- 3 budynie waniliowe lub śmietankowe (40 g każdy)
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
- 10 dag wiórek kokosowych
Z mąki, budyniu, mleka i cukru gotujemy budyń. Studzimy. Miękkie masło ucieramy mikserem dodając stopniowo zimny budyń i wiórki kokosowe.
Złożenie ciasta:
1 placek z sezamem, połowa kremu, drugi placek z sezamem, pozostały krem i placek z bezą kokosową.
Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.
Jeszcze nie robiłam. Na pewno spróbuję jeszcze przed świętami
OdpowiedzUsuńTez chetnie wyprobuje przepis
OdpowiedzUsuńZapowiada się smacznie. Nigdy nie robiłam tego ciasta
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie i też tak pewnie smakuje, dobry pomysł na święta.
OdpowiedzUsuńDzisiaj upieczone do kawki i wyszło pyszne 🙂
OdpowiedzUsuńNa jaką blachę pani robiła?
UsuńJeśli chcę ztobić na formę 26×36 to z jakiej porcji składników?
OdpowiedzUsuńA ten dżem to do czego?
OdpowiedzUsuń