Te naleśniki są po prostu pyszne, z dodatkiem mąki razowej i ziarenek siemienia lnianego oraz słonecznika i sezamu, smakują wybornie zarówno na słodko jak i z wytrawnym nadzieniem. Tym razem podałam je z kremową ricottą oraz korzennym dżemem pomarańczowym, połączenie idealne na zimowe śniadanie.
Zanim zamieszczę przepis muszę się Wam przyznać, że te idealne proporcje ciasta opatentował mój Mąż, bo to on w naszym domu jest mistrzem w robieniu naleśników. :)
Składniki (na ok 12 sztuk):
- 2 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżka oleju
- 2 jajka
- 1 szklanka wody mineralnej gazowanej
- po łyżce nasion (siemię lniane, sezam, słonecznik)
Dodatkowo:
- dżem pomarańczowy Stovit
- serek ricotta
- 1 pomarańcza
- płatki migdałowe
Wszystkie składniki na naleśniki mieszamy ze sobą i smażymy placki (ja ponieważ dodaję olej do ciasta, smażę na suchej patelni). Usmażone naleśniki smarujemy serkiem ricotta oraz dżemem pomarańczowym, a następnie dekorujemy plasterkami pomarańczy i płatkami migdałowymi.
Pomarańczowe naleśniki brzmią pysznie :) I znam to, jakoś dziwnym trafem ja również jestem "mistrzem naleśników" ;) W innym wypadku żona podchodzi do mojej wizyty w kuchni z dystansem, haha :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis :))
OdpowiedzUsuńBardzo pysznie wyglądają Twoje naleśniczki. Pomysłowe i zdrowsze niż tradycyjne :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe naleśniczki. Ja uwielbiam takie dania i mogłabym jeść niemal codziennie :-)
OdpowiedzUsuńPyszna wersja naleśników ;-)
OdpowiedzUsuńTakich naleśników potrafimy zjeść naprawdę dużo :D
OdpowiedzUsuńBardzo często dodaję mąkę pełnoziarnistą do naleśników. Są lepsze :)
OdpowiedzUsuńMam taki jeden mały problem - nie umiem smażyć naleśników. Zawsze wychodzą mi firanki... Twoje prezentują się pysznie. Gratuluję umiejętności :)
OdpowiedzUsuńna naleśniki nie muszę u nas nikogo dwa razy wołać;) A te "poszłyby" w 2 minuty;)
OdpowiedzUsuńA gdzie jajka w przepisie nic o nich nie pisze
OdpowiedzUsuńsłuszna uwaga :) już edytowałam przepis i są jajka :)
Usuń