wtorek, 31 stycznia 2017

Diablotki - ostre paluszki z serem

Uwielbiam przeglądać stare książki kucharskie. Na pożółkłych kartkach, które nie jedno przeszły można znaleźć wiele inspiracji. Tym razem to mój Mąż przeglądał "Technologię sporządzania posiłków" z roku 1964 i tam wypatrzył właśnie te małe, chrupiące, pyszności z ciasta francuskiego. Ja osobiście tego rodzaju ciasta robić nie lubię, ale czego się nie robi dla bliskich :)
Zagniotłam, poskładałam, cierpliwie wałkowałam i czekałam co z tego wszystkiego powstanie. Powstała pyszna, wytrawna przekąska do chrupania :) Idealna na imprezę, czy wieczór z filmem. Zróbcie koniecznie i nie bójcie się ciasta francuskiego, ja chyba je polubię wreszcie i przestanę sięgać po gotowce. :)




Zgodnie z instrukcją w książce robimy dwa ciasta.

Ciasto podstawowe:
  • 165 g mąki
  • 1 małe jajo
  • 100 g wody
  • 1 łyżeczka octu
  • szczypta soli
  • odrobina mąki do podsypywania
Z podanych składników zagniatamy gęste ciasto i odkładamy je na 10-15 minut.

Ciasto maślane:
  • 225 g masła
  • 60 g mąki
Dodatkowo:
ser żóły
ostra papryka

Połączyć ze sobą oba składniki, najlepiej przy pomocy noża, następnie uformować prostokąt o grubości ok 2 cm i schłodzić, by ciasto maślane miało konsystencję ciasta podstawowego.
Ciasto podstawowe rozwałkowujemy w okrąg o grubości ok 1 cm, na środku umieszczamy prostokąt z ciasta maślanego i składamy w kopertę. Tak złożone ciasto wałkujemy w prostokąt o grubości ok 2 cm, złożyć na 3 części i chłodzimy w lodówce. Oziębione ciasto rozwałkowujemy w prostokąt i znów składamy na 3 i chłodzimy. Cały proces powtarzamy 3 razy. Gotowe ciasto rozwałkowujemy na ok 7 mm grubości, posypujemy startym żółtym serem i papryką, a następnie kroimy w paski szerokości ok 1,5 cm i długości 20 cm. Chwytamy końce paska i skręcamy w spiralkę. Pieczemy w 200 st. C na złoty kolor.


16 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie smakołyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne przekąski :-) już mi smakują :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszło idealnie :) Takie ciasto francuskie domowej roboty nie ma porównania do sklepowego z dziwnymi tłuszczami w składzie. No i jeszcze ten dodatek ostrej papryki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam paluszki francuskie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Joasiu Twoje paluszki wyglądają bardzo chrupiąco ❤💙💚💛

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ one pomysłowe i pyszne. Na imprezki idealne :) Takie książki to skarbnica inspiracji. Mam przyjemność zaprosić Ciebie na konkurs, no mojego bloga. Jak znajdziesz chwilkę, to wpadnij. Jest smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy przepis na przekąske :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja mama ostatnio znalazła jakieś stare księgi kucharskie u siebie. mam je dostać. Juz się cieszę co też tam znajdę. Pyszny przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł! Lubię ostre przekąski i wreszcie będę miał super alternatywę dla niezdrowych przekąsek :) tylko żebym z chilli nie przesadził ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna przekąska i bardzo smaczna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Idealna przekąska do oglądania filmu! Pochrupałabym <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie się prezentują :) Na pewno skorzystam z przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiamy jak świeże ciasto francuskie tak super chrupie :D Ale byśmy zajadały <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy pomysł :) Jutro zapowiada mi się dzień z piekarnikiem, więc wypróbuję :)
    pozdrawiam :)
    https://kuchniaoddwojga.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciasto francuskie jest pyszne, szkoda tylko że tak dużo przy nim pracy ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...