środa, 14 listopada 2018
Marzena Rogalska Druga miłość - recenzja
"Marzena Rogalska napisała nową powieść..." tak zaczynał się email - to były jakieś wcześniejsze? - pomyślałam sobie. Będąc na macierzyńskim oglądałam niemal codziennie program śniadaniowy, który Pani Marzena prowadzi i zapałałam do niej sympatią, dlatego bardzo chciałam przeczytać jej książkę.
Jestem właśnie w połowie lektury, ale już chciałam Wam ją polecić, bo mnie wciągnęła tak bardzo, że ciężko mi ją odłożyć w zasadzie powstrzymuje mnie przed tym tylko świadomość tego, że budzik o 6 nie weźmie poprawki na to, jak długo czytałam. Nawet jeśli tak jak ja nie znacie wcześniejszych części śmiało możecie zacząć od tej. To nie tylko historia bohaterki jest w tej książce ważna, ale relacje między ludzkie, przyjaźń, miłość, dlatego śmiało możecie zanurzyć się w świecie bohaterów, a później sięgnąć po wcześniejsze tytuły (Wyprzedaż snów, Gra w kolory), bo gwarantuję, że po lekturze będziecie chcieli więcej mimo, że książka ma 500 stron.
Główna bohaterka - Agata wreszcie uporała się z demonami przeszłości. Otaczają ją wierni przyjaciele, firma odnosi spektakularne sukcesy, współpracownicy ją uwielbiają, a w domu zawsze czeka na nią piękny rudy kot. Jej myśli jednak wciąż wracają do tego, co kilka miesięcy wcześniej zdarzyło się w Londynie, do tajemniczego Patricka Reeda i do niespodziewanego spotkania z Markiem. Czy pojawi się w jej życiu ktoś, w kim los połączy to co najlepsze z obu jej wielkich miłości? Kto wie… Wiele może się zdarzyć w Paryżu i w Londynie, ale na wakacjach w Prowansji może wydarzyć się naprawdę wszystko!
Na początku zastanawiałam się co takiego spotkało Agatę i czy nie sięgnąć po wcześniejsze części, ale później pochłonął mnie zupełnie świat jej i jej przyjaciół i nie przeszkadzało mi lekturze, że nie znam całej jej historii.
Sama autorka mówi o swojej książce tak:
"książka to moje drugie życie, historie, które opisuję, są prawdziwe - w końcu codzienność dostarcza najlepszych inspiracji. Paru zwrotów akcji zupełnie się nie spodziewałam, ale mają rację Ci, którzy mówią, że najpiękniejsze chwile zdarzają się nieoczekiwanie"
Dla mnie to książka o przyjaźni, o ludziach, których każdy chciałby spotkać w swoim życiu, bo są dobrzy, mądrzy, serdeczni i pełni ciepła. To także książka o tym, że nie można rezygnować ze swoich marzeń, ale warto je spełniać pod warunkiem, że nie krzywdzi się przy tym innych. Pełna emocji, ciepła, a do tego zabarwiona humorem taka jest ta powieść, idealna na jesienne i zimowe wieczory. Napisana tak, że nie mam ochoty jej odkładać i już wiem, że kiedy skończę to muszę przeczytać 2 poprzednie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecę fanom gatunku ☺
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny artykuł :)
OdpowiedzUsuńfajna ksiazka
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się świetnie i jestem pewna, że przypadłaby do gustu mojej córce :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę pani Marzeny i bardzo mi się podobała. Chętnie sięgnę po kolejną :)
OdpowiedzUsuńpierwsza recenzja tej książki jaką czytam i jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna i ciekawa recenzja. Kusi aby po książkę sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń