Mam dla Was coś absolutnie pysznego. Nie będę kłamać, że to szybkie w wykonaniu ciacho, bo ono wymaga sporo pracy i czasu, ale efekt wow gwarantowany. Zainspirowałam się przepisem, który znalazłam ostatnio w zbiorze siostry Anastazji, jednak musiałam je trochę zmodyfikować, bo jak dla mnie było w nim wszystkiego zbyt dużo. Więc finalnie dałam biszkopt kakaowy, oraz orzechowy i bezę kokosową, zespoliłam je pysznym kremem orzechowo kawowym i posmarowałam dżemem porzeczkowym, który genialnie zbalansował słodycz wszystkich warstw.
Biszkopt kakaowy:
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2/3 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżeczki kakao
Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy, a następnie wsypujemy
partiami cukier i ubijamy do uzyskania gładkiej, gęstej piany. Dodajemy żółtka i
jeszcze chwilę miksujemy, a potem ostrożnie wsypujemy mąki, proszek i
kakao. Wykładamy na blaszkę (moja ma wymiary 23 cm na 33 cm)
wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok 30 minut w 170 st. C, a
następnie studzimy.
Biszkopt orzechowy:
- 4 jajka
- 4 łyżki zmielonych orzechów
- 3 łyżki bułki tartej
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka maki pszennej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy z solą, a następnie wsypujemy
partiami cukier i ubijamy do uzyskania gładkiej piany. Dodajemy żółtka i
jeszcze chwilę miksujemy, a potem ostrożnie wsypujemy bułkę tartą, mąkę, orzechy oraz proszek do pieczenia. Wykładamy na blaszkęwyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok 30 minut w 170 st. C, a
następnie studzimy.
Beza kokosowa:
- 5 białek
- 1 szklanka cukru
- 20 dag wiórek kokosowych
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Białka ubijamy z solą, gdy piana będzie gęsta stopniowo wsypujemy cukier i dalej ubijamy, aż cukier się rozpuści. Wtedy do piany dodajemy wiórki wymieszane z mąką ziemniaczaną i delikatnie mieszamy do połączenia. Przekładamy do blaszki (tej samej w której piekły się biszkopty) wyrównujemy i pieczemy ok 25 minut w 170 st. C
Krem:
- 5 żółtek
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 4 łyżki cukru
- 2 łyżki mąki pszennej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 0,5 litra mleka
- 200 g masła
- 4 łyżki mielonych orzechów
- 4 łyżeczki kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w niewielkiej ilości wody
W 1/2 szklanki mleka miksujemy żółtka z mąkami. Pozostałe mleko zagotowujemy z cukrami. Na wrzące mleko wlewamy powoli roztrzepane żółtka i mieszając gotujemy do zgęstnienia. Tak przygotowany budyń studzimy.
Miękkie masło ucieramy do białości (ok 10 minut na najwyższych obrotach miksera), następnie dodajemy na zmianę po łyżce ostudzonego budyniu oraz orzechy. Na koniec wlewamy kawę. Proponuję robić to stopniowo i spróbować kremu, by wiedzieć czy taka jej ilość w kremie nam odpowiada.
Dodatkowo:
- słoiczek dżemu z czarnej porzeczki
- 100 g czekolady (może być mleczna, może być gorzka)
- 3-4 łyżki mleka
Złożenie ciasta:
Biszkopt kakaowy smarujemy cienką warstwą dżemu, na dżem wykładamy połowę kremu i przykrywamy bezą kokosowa, na która wykładamy pozostały krem i wyrównujemy. Na wierzch kładziemy biszkopt orzechowy i polewamy wszystko czekoladą roztopioną razem z mlekiem w kąpieli wodnej.
Smacznego
Aż ślinka cieknie , tak pysznie się zapowiada to ciacho 😋
OdpowiedzUsuńMniam, zjadłabym.
OdpowiedzUsuńA gdzie maslo?
OdpowiedzUsuńA gdzie maslo do kremu?
OdpowiedzUsuń