Dziś opowiem Wam bajkę i to nie byle jaką bajkę. W tej bajce delikatny biszkopt spotyka mus truskawkowy, który romansuje z kremem karpatkowym, a zazdrosne biszkopciki próbują ich rozdzielić, ale pojawia się czekolada i zgrabnie oblewa całość. :)
Biszkopt:
- 4 jajka
- 130 g cukru
- 90 g mąki
- 40 g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywno. Do piany, wsypujemy partiami cukier. Następnie, kolejno dodajemy żółtka. Mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Przesiewamy do masy jajecznej i łączymy ( można mikserem na najniższych
obrotach). Na koniec dodajemy łyżkę wody. Ponownie mieszamy, przekładamy do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia (23x35 cm) i piec ok 30-35 minut w temp. 170 st. C
Mus truskawkowy:
- 1 kg truskawek
- 4-5 łyżek cukru
- 4 łyżeczki żelatyny
Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy do napęcznienia, a
następnie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Umyte truskawki blendujemy z
cukrem (ja wolę kwaskowaty mus, ale trzeba spróbować i ewentualnie
dosłodzić). Rozpuszczoną żelatynę mieszamy starannie z musem
truskawkowym.
Dodatkowo:
- opakowanie biszkoptów
- krem do karpatki
- tabliczka dobrej czekolady
- kilka łyżek mleka
Na ostudzony biszkopt wykładamy tężejący mus truskawkowy, a na nim równomiernie rozkładamy biszkopty. Krem do karpatki przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu i rozsmarowujemy na biszkoptach. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej dolewając niewielką ilość mleka, tak by jej konsystencja pozwoliła na polanie ciasta. Po polaniu czekoladą odstawiamy ciasto do lodówki najlepiej na całą noc. Smacznego
Wspaniałe ciacho :)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na sezon truskawkowy z Twoim ciastem :D
OdpowiedzUsuńAga przepiękne ciasto super
OdpowiedzUsuńIle widy do zelatyny?
OdpowiedzUsuńTyle żeby ją zakryła
Usuń