W głowie się nie mieści. Gra o emocjach – rodzinna planszówka z przesłaniem

 

  #recenzja w ramach współpracy z księgarnią Tantis.pl  

Kto z nas nie miał kiedyś problemu z wyrażeniem własnych uczuć? A co dopiero dzieci, które często czują bardzo dużo, ale nie zawsze potrafią to nazwać i zrozumieć. Jak wytłumaczyć im, czym jest złość, smutek czy radość? Jak nauczyć je mówić o emocjach w prosty i bezpieczny sposób? Właśnie z taką myślą sięgnęliśmy po kolejną grę planszową – W głowie się nie mieści. Gra o emocjach.

To bardzo ciekawy pomysł na prezent, szczególnie dla rodzin z młodszymi dziećmi. Gra w przystępny sposób wprowadza najmłodszych w kolorowy świat emocji, zachęcając do rozmów, quizów i wspólnych wyzwań. Jej głównym celem jest nauka rozpoznawania, opisywania oraz nazywania własnych emocji, a także emocji innych osób. I pod tym względem spełnia swoje zadanie naprawdę dobrze.

Gra przeznaczona jest dla 2 do 4 graczy i sprawdzi się jako rozrywka dla całej rodziny. Kolorowa plansza, nawiązująca do znanego filmu, oraz trójwymiarowe konsole sprawiają, że dzieci chętnie siadają do stołu i angażują się w zabawę.

Niestety, mimo bardzo dobrego zamysłu, gra nie jest pozbawiona wad. Po dłuższym czasie rozgrywki da się zauważyć brak różnorodności w kartach z poleceniami – zadania często się powtarzają, co może prowadzić do znużenia i monotonii, zwłaszcza u starszych dzieci. Szkoda, bo przy tak wartościowym temacie aż prosi się o większą liczbę zróżnicowanych wyzwań.

Rozczarowuje również jakość wykonania. Jak na grę edukacyjną i markowy produkt, materiały są zaskakująco słabej jakości. Plansza sprawia wrażenie „brudnej”, jakby wydruk był nie do końca dopracowany, co niestety odbiera całości estetyki. Walory edukacyjne są na dobrym poziomie, ale wizualnie gra mogłaby prezentować się zdecydowanie lepiej.

W zestawie znajdziemy m.in. planszę, wskaźnik emocji – spinner, 4 karty miejsc, 4 trójwymiarowe konsole, 25 kart emocji oraz 36 żetonów emocji. 

Podsumowując – W głowie się nie mieści. Gra o emocjach to wartościowa propozycja dla rodzin, które chcą w naturalny sposób porozmawiać z dziećmi o uczuciach. To dobra gra edukacyjna, choć z pewnymi niedociągnięciami, które warto mieć na uwadze przed zakupem.

A teraz oddaję głos Wam 💭
Czy gracie z dziećmi w gry, które uczą rozpoznawania emocji? A może macie inne sprawdzone gry planszowe, które pomagają rozmawiać o uczuciach? Podzielcie się swoimi doświadczeniami w komentarzach – chętnie poznam Wasze polecenia.