Murzynek to takie klasyczne ciasto dobre na każdą okazję, do popołudniowej kawy, na spotkanie z przyjaciółmi, na coś dobrego bym zjadła, na nie wiem co upiec i wiele wiele innych okazji, a i bez okazji smakuje wybornie. Ja chyba nie znam nikogo kto by nie lubił tego mięciutkiego czekoladowego ciasta. Był czas, że go nie piekłam bo w dzieciństwie mama raczyła nas nim dość często i miałam przesyt, a teraz na nowo się polubiliśmy.
Składniki:
- 4 jaja
- 2 szkl. mąki pszennej
- 1 szlk. cukru
- 0,5 szkl. wody
- 1 kostka margaryny lub masła (250 g)
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wodę, margarynę, cukier i kakao podgrzewamy w garnku mieszając i do całkowitego rozpuszczenia składników. Gdy uzyskamy jednolitą masę schładzamy ją. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy ze szczyptą soli. Żółtka miksujemy z ostudzoną masą kakaową, wsypujemy mąkę z proszkiem i mieszamy, na koniec dodajemy pianę z białek i dokładnie mieszamy. Wykładamy na blaszkę (23x33 cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy ok 40 minut w 180 st. C do tzw. suchego patyczka. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem lub polewamy rozpuszczoną w kąpieli wodnej czekoladą.
Pyszny klasyk <3 Chyba wszyscy lubią murzynka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, idealny do kawy :-)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńKlasycznie, idealny do kawy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasto :) Myślę, że w weekend skuszę się na takiego murzynka.
OdpowiedzUsuńBa jaką duza blaszkę jest przepis?
OdpowiedzUsuń23x33 cm
Usuń