Czekoladowy biszkopt, aksamitny krem budyniowy oraz jabłka w galaretce i czekoladowa polewa. Niby banalne połączenie, ale tak pyszne, że musicie sprawdzić, zwłaszcza jeśli znudziła się Wam klasyczna szarlotka. Nie będę się tutaj jakoś specjalnie rozpisywać, tylko zapraszam na przepis.
Biszkopt:
- 8 jaj
- 3/4 szklanki cukru
- 6 łyżek mąki
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta z soli
Masa jabłkowa
- ok 1 i 1/2 kg jabłek
- 2 dowolne galaretki (u mnie pomarańczowe)
- 4-5 łyżek wody
Jabłka obieramy i kroimy w plastry, przekładamy do garnka i dusimy aż zaczną się rozpadać, wtedy dodajemy galaretki i podgrzewamy jeszcze chwilę mieszając, by się rozpuściły. Masę jabłkową odstawiamy do ostudzenia.
Masa budyniowa
- 1/2 litra mleka
- 1 budyń waniliowy lub śmietankowy bez cukru (40 g)
- 4 łyżki cukru pudru
- kostka masła (200 g)
Polewa:
- 1 czekolada mleczna (może być pół na pól mleczna i gorzka)
- 4-5 łyżek mleka
Ostudzony biszkopt kroimy na pół. Na jedną połowę wykładamy ostudzoną, tężejącą masę jabłkową, a na nią masę budyniową. Przykrywamy drugą połową biszkoptu i
polewamy czekoladą rozpuszczoną z niewielką ilością mleka w kąpieli
wodnej. Smacznego.
Wygląda obłędnie, chyba przygotuję to na weekend :)
OdpowiedzUsuń