Ależ to było pyszne połączenie, przyjemnie chrupiące makowo kokosowe ciasto, aksamitny krem budyniowy i do tego soczyste truskawki zanurzone w galaretce. Jednym słowem pisząc słodka letnia rozpusta w małym kawałeczku ciasta. Mam nadzieję, że Was skusiłam i zrobicie to fantastycznie ciasto, póki jeszcze sezon na truskawki w pełni.
Ciasto:
- 8 białek
- 4 żółtka
- szczypta soli
- 120 g (1/2 szklanki) cukru
- 150 g (1 szklanka) maku
- 100 g (1 szklanka) wiórków kokosowych
- 100 g mielonych migdałów(1 szklanka) (można zastąpić orzechami włoskimi)
Białka ubijamy z solą, gdy piana będzie gęsta dodajemy stopniowo cukier i ubijamy dalej aż cukier całkowicie się rozpuści. Wtedy dodajemy kolejno żółtka i nadal ubijamy. Następnie wsypujemy wymieszane ze sobą mak, wiórki kokosowe i mielone migdały i delikatnie mieszamy wszystko ze sobą. Gotowe ciasto wylewamy do blaszki (23x33 cm) wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy ok 30 minut w 170 st. C.
Jeśli boicie się, że ciasto Wam się nie równo przekroi to proponuję podzielić ciasto na 2 części i upiec 2 oddzielne placki.
Krem budyniowy
- 750 ml mleka
- 150 g (3/4 szklanki) cukru
- 2 łyżeczki cukru z wanilią
- 4 żółtka
- 60 g (2i 1/2 łyżki) skrobi ziemniaczanej
- 200 g miękkiego masła
Odlewamy niecałą szklankę mleka, pozostałe zagotowujemy z cukrem. Do pozostałego mleka dodajemy mąkę oraz żółtka i miksujemy. Gotową mieszaninę wlewamy na wrzące mleko, zmniejszamy ogień i gotujemy cały czas mieszając do momentu aż krem zgęstnieje. Ugotowany budyń studzimy. Miękkie masło ucieramy na puch, a następnie dodajemy po łyżce zimnego budyniu.
Dodatkowo:
- 500 g truskawek
- 2 galaretki truskawkowe
Galaretki rozpuszczamy w 3/4 litra wrzątku i zostawiamy do lekkiego stężenia.
Złożenie ciasta:
Jeśli upiekliście jeden placek to przekrawamy go na 2 równe części. Jeden placek umieszczamy w blaszce i rozprowadzamy na nim krem budyniowy i przykrywamy drugim plackiem. Ja zostawiłam 2 łyżki kremu i cienko posmarowałam wierzch drugiego placka. Na 2 placku układamy truskawki i zalewamy tężejąca galaretką. Odstawiamy na kilka godzin do lodówki.
Przepis nie dla mnie, bo nie lubię maku.
OdpowiedzUsuńCzy mogą być brzoskwinie ?
OdpowiedzUsuńTakże będą tu super pasować
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto. Tylko raz w życiu robiłam makową panienkę. ;)
OdpowiedzUsuń