wtorek, 14 września 2021

Nad rzeką wspomnień Monika A. Oleksa

Nad rzeką wspomnień Monika A. Oleksa

 

 Gdy dotarła do mnie najnowsza powieść Pani Moniki liczyłam na to, że będzie to kontynuacja losów Maksa i Irki znanych mi z Tylko morze zapamięta i Spotkajmy się nad morzem. Przeżyłam małe rozczarowanie, że nie dowiem się jak potoczyło się dalej życie pary lubianych przeze mnie bohaterów, ale ponieważ bardzo lubię autorkę to z zaciekawieniem dałam się porwać nowej historii i przeniosłam się nad malownicze meandry Bugu do małej wioski Świerże. 

To tam wyjeżdża Daria, autorka poczytnych kryminałów - główna bohaterka tej historii, by napisać książkę swojego życia i jak się okazuje uporać z demonami przeszłości. Pozostawiona jako mała dziewczynka przez matkę, bez słowa wyjaśnienia, wychowywana przed despotyczną babkę, a w dorosłym życiu  zdradzona przez męża, kupuje w małej nadmorskiej wiosce, przygarnia psa i powoli zaczyna układać swoje życie. Wtedy to właśnie dostaje propozycję napisania biografii bogatego biznesmena, który znany jest ze strzeżenia swej prywatności i nie wiedzieć czemu historię życia postanowił opowiedzieć właśnie Darii jednak musi ona na 2 miesiące zamieszkać w jego domu i zrezygnować z kontaktów z kimkolwiek. Pełna obaw pisarka wyjeżdża do Świerż, wiedząc, że ta książka to dla niej wielka szansa.

To piękna, poruszająca historia o podróży w głąb siebie, o sekretach z przeszłości i poszukiwaniu szczęścia. Do tego mistrzowsko doprawiona tajemniczością z odrobiną magii i  na dokładkę napisana z niezwykłą wrażliwością. 

Bardzo ciekawa fabuła i niespieszna ale niesamowicie wciągająca akcja, genialnie budowana mroczna i tajemnicza atmosfera oraz malownicze opisy nadbużańskiej przyrody sprawiają, że nie sposób odłożyć lekturę na później. Do tego ludzka gościnność i serdeczność jakiej bohaterka doświadcza na każdym kroku zwiedzając okolice. 

Na koniec muszę się Wam przyznać, że popłakałam się jak bóbr czytając zakończenie i trochę mam żal do autorki, że tak a nie inaczej pokierowała losami bohaterów, ale i tak gorąco polecam, bo to piękna książka skłaniająca do refleksji nad kruchością i ulotnością życia. 


2 komentarze:

  1. Narobiłaś mi ogromnej ochoty na lekturę tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam jeszcze o niej. Brzmi zachęcająco. Akurat zaczyna się dobry okres na czytanie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...