To taki klasyk, dziecinnie prosty w wykonaniu, a do tego pyszny. Tej szarlotki nie da się "zepsuć" choć ja, pomimo, że robiłam ją setki razy zawsze mam jakieś obawy, że tym razem składniki się nie połączą, a potem okazuje się że wyszło super.
Przygotowanie tej szarlotki zajmie Wam tylko chwil w zasadzie najdłużej schodzi się z tarciem jabłek, bo poza tym to wystarczy tylko wymieszać sypkie składniki i wyłożyć do blaszki.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki kaszy manny
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 kg jabłek
- cynamon
- 200 g masła
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach, mieszamy z 2 łyżkami cukru i cynamonem. W misce mieszamy mąkę, kaszę, cukier i proszek do pieczenia. Blaszkę (23x33 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wysypujemy do niej 1/3 sypkich składników. Wyrównujemy i wykładamy 1/2 jabłek, a na nie 1/3 sypkich składników, pozostałe jabłka, a na wierzch resztę sypkich składników, na które układamy równą warstwę masła (ja starłam je na tarce). Wkładamy do piekarnika nagrzanego na 180 st. C i pieczemy 60 minut.
Szarlotka to moje ulubione ciacho. Jeszcze sypanej nie robiłam.
OdpowiedzUsuńNie ma jak domowa szarlotka. Sprawdzony klasyk. :)
OdpowiedzUsuńOj nie pamiętam kiedy jadłam jakieś cisto z jabłkami.
OdpowiedzUsuń