Nie wiem czy wiecie, że kaszę jaglaną otrzymuje się po obłuskaniu prosa, czyli jednego z najstarszych zbóż. U nas bardzo popularna w minionych wiekach nazywana wówczas jagłem lub krupem, znów zyskuje na popularności ze względu na swe właściwości, o których już kiedyś Wam pisałam. Dla przypomnienia jest zasadotwórcza, bogata w witaminę E, witaminy z grupy B, lecytynę. Zawiera także krzem którego obecność w naszym organizmie odpowiada za zdrowie stawów i prawidłową przemianę materii. Nie zawiera glutenu, jest lekkostrawna i sycąca.
Można ją przygotować na wiele sposobów, ugotować w wodzie, w mleku, na słodko lub wytrawnie. Stanowi doskonały zamiennik ziemniaków, ryżu i makaronu. Sprawdzi się jako dodatek do mięs, zup, sałatek a także deserów. Ja najbardziej lubię ją właśnie na słodko. Najczęściej gości u mnie jaglanka z owocami, jabłkami, bananami, truskawkami. Dodaję do niej bakalie, orzechy, czy inne ziarenka.
Od niedawna przygotowuję także budyń jaglany, obie z córa go uwielbiamy. Ma troszkę inną konsystencję niż tradycyjny budyń, można go przygotować na mleku krowim lub roślinnym, albo na wodzie i podać z ulubionymi dodatkami. Na ciepło lub na zimno, co kto lubi. Idealnie sprawdza się jako śniadanie, zdrowa przekąska czy deser.
Dziś chciałam Wam zaproponować ten właśnie budyń w wersji z jabłkami karmelizowanymi na oleju kokosowym, który dodatkowo dodał im ciekawego egzotycznego smaczku .
Wyjątkowo po przepis odeślę Was tutaj - klik
Prażone jabłka idealnie pasują do jaglanych deserów, a do tego waniliowa nuta i jestem w niebie :D
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda
UsuńWiem komu podeslę :)
OdpowiedzUsuńinteresujący przepis !
OdpowiedzUsuńTo jest dla nas deser pachnący jesienią :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że deser doskonale się prezentuje, pysznie się zapowiada, to jeszcze jest zdrowy :) Doskonały :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Zapisuję :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki deser miałabym ochotę dziś zjeść :))
OdpowiedzUsuńKiedyś nie smakowała mi kasza jaglana, ale chyba trzeba z nią trochę poeksperymentować, żeby znaleźć coś dla siebie. Taki budyń pasowałby mi na słodkie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńI Ciebie dopadł syndrom ,budyniu jaglanego'...
OdpowiedzUsuńSmacznego.
Deserki wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis :) Na pewno chętnie z niego skorzystam, ponieważ jestem smakoszką nowych deserów!
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba przepis �� z chęcią wykorzystam bo lubię kaszę jaglaną ��
OdpowiedzUsuńPyszności, dawno nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę jaglaną, ale nigdy nie robiłem z niej budyniu. Chętnie spróbuję.
OdpowiedzUsuńChyba ugotuję moim chłopakom!
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie, a na pewno jeszcze lepiej smakuje :)
OdpowiedzUsuńMega pomysł rewelacja polecam produkty zostały już kupione w markecie w promocji wiec zabieram za realizacje
OdpowiedzUsuń