To moje kolejne podejście do komosy, pierwsze było nie udane, ale że zostało mi jej trochę postanowiłam spróbować raz jeszcze i wiecie co? Okazało się, że wystarczy przelać ją przed gotowaniem wrzątkiem i już zupełnie inaczej smakuje. Warto ją wprowadzić do naszej diety gdyż dostarcza wszystkich niezbędnych protein i aminokwasów, a jej ziarna obfitują w nienasycone kwasy tłuszczowe, szczególnie Omega 3 i 6 oraz kwas alfalinolenowy obniżający poziom szkodliwego cholesterolu. Do tego ma niski indeks glikemiczny i wysoką zawartość błonnika i nie zawiera glutenu. Ja postanowiłam częściej wykorzystywać ją w kuchni i myślę, że wkrótce pojawi się więcej przepisów z tą kaszą, zwaną też Quinoa.
Składniki:
- 100 g czerwonej komosy ryżowej (u mnie od Skworcu)
- 2 średniej wielkości pomidory
- 3-4 zielone ogórki
- 1 średniej wielkości cebula
- pęczek natki pietruszki
- 3 łyżki oleju lnianego zimno tłoczonego
- łyżeczka soku z cytryny
- sól, pieprz
Pyszna sałatka :-) Komosę bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowita ta sałatka. Wypróbuję przepis ��
OdpowiedzUsuńKusi wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale ❤️😋
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować sposobu z tym wrzątkiem ☺
OdpowiedzUsuńCiekawe informacje. Taka sałatka z pewnością jest pyszna.
OdpowiedzUsuńSuper przepis!
OdpowiedzUsuń