Przepis powstał ponieważ Lubella z okazji "Dnia zdrowego śniadania" zaprosiła mnie do obalania śniadaniowych wymówek, a ja choć od jakiegoś czasu nie bronię się przed zjedzeniem śniadania przyłączam się do akcji, bo jeszcze nie tak dawno było zupełnie inaczej. Wolałam pospać 15 minut dłużej niż zjeść śniadanie, potem makijaż, ubieranie i biegiem do pracy, a w pracy najczęściej kawa i drożdżówka. Moje zasadnicze wymówki to "wolę pospać" i standardowe "nie mam czasu na śniadanie". Ciekawa jestem jakie Wy macie wymówki najczęściej?
Przyszedł jednak czas kiedy zaczęłam przywiązywać wagę do tego co, jak i kiedy jem. Wyrobiłam sobie nawyk przygotowywania wieczorem pysznego śniadania, które przebijało wszelkie wymówki i sprawiało, że na myśl o czekającym mnie posiłku chciało mi się wstawać wcześniej. Ponieważ do pracy jeżdżę rowerem malowniczą ścieżką wzdłuż rzeki, w ciepłe słoneczne dni zabieram śniadanie ze sobą i zjadam na ławce nad rzeką, cisza, spokój, zielono, ptasiory śpiewają, a do tego coś pysznego i dzień musi być udany :).
Teraz oczywiście trochę na to za zimno, ale mam dla Was kilka migawek z mojej drogi do pracy, w którą dziś zabrałam ze sobą urocze wybuchowe koszyczki :D
“Obalamy śniadaniowe wymówki z Lubellą”
Rozpisałam się straszliwie ;) ale już łapcie przepis na te pyszności :)
Składniki:
- 2 banany
- 3 łyżki miodu
- 50 g płatków jaglanych
- 60 g płatków pełne ziarno Lubella
- łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
- 50 g wiórków kokosowych
- 50 g orzechów włoskich
- 50 g żurawiny
- 30 g. suszonych śliwek
- serek ricotta (może być też serek homogenizowany czy jogurt grecki)
- granat (lub dowolne owoce do dekoracji)
przepyszna mieszanka składników :)
OdpowiedzUsuńSkład bardzo bogaty. Przepis mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne te babeczki-koszyczki! :) Jak miło tak w pięknych okolicznościach przyrody ... :)
OdpowiedzUsuńCudowne i zdrowe koszyczki. Bardzo lubię takie zdrowe jedzonko :)
OdpowiedzUsuńPrezentują się niesamowicie smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńjaka cudna droga do pracy! warto zastanowić się nad jakością jedzenia szczególnie teraz kiedy wszystko jest tak mocno przetwarzane i modyfikowane :)
OdpowiedzUsuńwow, ale cudo wyszło :)
OdpowiedzUsuńChciałam wziąść udziłą w tym konkursie, ale wymagania rozłożyły mnie na łopatki. Ty pięknie wybrnęłaś :)
OdpowiedzUsuńKoszyczki są super! A droga do pracy - piękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten koszyczek :)
OdpowiedzUsuńto coś dla mojego synka :)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają :-)
OdpowiedzUsuń